MĄŻ ZE MNA NIE ROZMAWIA
Mam 25 lata, jestem mężatką i matką wspaniałego synka. Nie rozmawiamy ze sobą, choć często proszę o to męża, że to jest podstawa, żeby się jakoś dogadać, zawsze słyszę odpowiedź - nie! Zawsze to ja mówię, później krzyczę, płaczę, a on milczy i wychodzi z domu. Ostatnio zauważyłam, że mój mąż po kryjomu się masturbuje. Nie wiedziałam, co mam robić?
Czy porozmawiać z nim na ten temat, czy lepiej będzie jak będę milczała? Więc zasięgnęłam porady z Internetu i poradzono mi, że powinnam z mężem o tym porozmawiać, więc tak postanowiłam i miałam tak zrobić wieczorem, jak mały będzie spał, ale mąż włączył komputer i ta strona się mu wyświetliła, więc już nie było mowy o jakiejkolwiek rozmowie. Po prostu nie miałam, co już pytać, po prostu jego duma została urażona i teraz zamiast ja się do niego nie powinnam odzywać, to on się do mnie nie odzywa.
Ja już nie wiem, co mam robić? Dlaczego on nie chce ze mną na ten temat rozmawiać?
PS Dodam jeszcze, że jestem osoba zadbaną, atrakcyjną, zgrabną i kiedy się kochamy, to niczego nam nie potrzeba, bo seks urozmaicamy na różne sposoby.
Proszę pomóżcie, co mam teraz zrobić, bo ja nie potrafię żyć w kłótni. Jestem osobą o dobrym, lecz zranionym sercu, a tak tylko chciałabym wiedzieć, dlaczego to robi?
Co mam zrobić, żeby w końcu zaczął ze mną rozmawiać?