Moja dziewczyna bardzo dużo się uczy
Witam. Problem dotyczy nie mnie, a mojej dziewczyny. Ma 15 lat. Bardzo chciałbym jej pomoc. Chodzi o to, że jak sama to określiła, uzależniła się od szkoły. Problem polega na tym, że szkoła ją wykańcza. Ma duże ambicje, wg mnie, za duże jak na swoje możliwości. Mówiła też, że po narkozie jakaś część mózgu jej się nie wybudziła, lub coś podobnego. Szybko zapomina to czego się nauczyła, kuje większość na pamięć. Uczy się całymi dniami, nie potrafi przestać myśleć o szkole, nawet gdy razem spędzamy czas potrafi nagle powtarzać sobie na głos regułki lub wziąć zeszyt i czytać coś. Uczy się bardzo dużo, dochodzi nawet do 10 godzin dziennie. Martwi mnie to, bo mówi ze już nie daje rady, nie ma satysfakcji z pracy. Już kilka razy mówiła, że nie chce żyć, dostawałem SMSy że ma dość i idzie się zabić. Musiałem ją przekonywać, że będzie dobrze. Powtarzam jej, że damy radę. Mieszka jakieś 15 kilometrów ode mnie, więc nie zawsze mogę być przy niej. Często też zdarza się jej brać dużo leków uspokajających. Chodzi przybita, miewa jakieś dziwne ataki w nocy. Mówiła, że zaczyna płakać, trząść się. Często boli ją głowa, szczególnie po nauce. Mówi, że chce przestać się tyle uczyć, ale nie potrafi. Co mamy robić, by przestała myśleć o szkole, by łatwiej jej było się uczyć, by się od tego uwolniła?