Jak powstrzymać byłą dziewczynę przed samobójstwem?
Witam, Mam na imię Piotr (26 l.) byłem z dziewczyną (Kasią) 4 lata. Po 4 latach chciałem odejść, ponieważ nie bylem szczęśliwy, Ona chciała żyć po swojemu, a wg Niej ja wszystko robiłem źle. Nie mogłem mieć koleżanek, kolegów itd. Rodzice od dziecka Ją krzywdzili, znaczy wyzywali i to strasznie. Często, bardzo często płakała i prosiła Boga żeby Ja zabrał z tego świata. Odkąd się zeszliśmy to mówiła, że ma tylko mnie. Po tych 4 latach zdradziłem Ją. Rozeszliśmy się. Później miałem dziewczynę 3 miesiące i Ona mnie oszukała, znaczy zdradzała itd. (zbyt duża różnica wieku była, Ona 19 lat). Po miesiącu spotkałem się z byłą dziewczyną, zaproponowała seks bez zobowiązań i od tego się zaczęło, że znowu zaczęliśmy być razem. Przez jakiś czas było spoko, póki znowu nie poczułem, że wszystko wraca do poprzedniego stanu, gdzie nie mogę mieć czasu dla siebie. Kontrolowała co robię i wszystko chciała wiedzieć. Podczas gdy byliśmy razem planowaliśmy przyszłość, ale po czasie wydało mi się, że to bez sensu. Na początku października poznałem Olę. Jest młodsza, nie jest jakaś najpiękniejsza, ale spodobała mi się i pokochałem. Nie wyobrażam sobie żyć bez Niej. Jesteśmy już ponad 3 miesiące. Kasi powiedziałem, że nie mogę być z Nią, że poznałem kogoś, z kim jestem szczęśliwy, że chcę żyć po swojemu i nie tak, jak ktoś to zaplanuje. Ona twierdzi, że żyję w iluzji, bo Ola wg Niej jest brzydka, gruba i w ogóle ma same wady. Ola nie wtrącała się do tego, że rozmawiamy z Kasią, ale po czasie Kasia zadzwoniła do Oli. Była ostra wymiana zdań. Ola zabroniła mi mieć kontakt z Kasia, w sumie ja też nie chciałem. Po czasie odebrałem telefon od Kasi i poinformowała mnie, że jest ktoś blisko mnie, kto pisze maila do Kasi i wysyła zdjęcia moje z Olą i w ogóle pisze co robię itd., zdaje całą sytuację jaką mam z Olą do Kasi. Kasia tego nie wytrzymuje, że się zadaję z kimś, kto mi kontroluje telefon (kilka razy była taka sytuacja, ale teraz już nie). Poza tym Kasia ma anemię dość zaawansowana (z tego co mówi), cały czas płacze i mówi, że już nie chodzi o zdradę, bo mogłem poznać kogoś lepszego, ale że wymieniłem Ją na taką Olę-brzydule. Ja osobiście uważam, że Ola jest ładna i podoba mi się. Fakt nie podobało mi się to, że brała mi telefon i sprawdzała, ale już tego nie robi. Kasia dostaje od czasu do czasu maile i telefony i wie co robię, kiedy imprezuję kiedy co robię. Ola nie wie, że rozmawiam po kryjomu z Kasią. Chce Jej pomóc żeby wyszła z tego, ale nie umiem, nie potrafię. Nie wiem co robić. Cały czas powtarza, że chce mieć kontakt. Jeśli powiem, że chcę, to mam powiedzieć Oli, że rozmawiam z Nią i będę rozmawiał. A jeśli powiem, że chcę mieć kontakt, ale nie codziennie, czy że może lepiej będzie żeby zerwać kontakt, bo Kasia się męczy i ja też, bo Kasia cały czas próbuje mi wytłumaczyć, że to wszystko to iluzja, a nie miłość. Ja kocham Olę i nie wyobrażam sobie życia bez Niej. A Kasia mówi, że się zabije, że nie wytrzyma tego i że to przeze mnie się zabije. Kiedyś jak jeszcze w miarę OK było miedzy nami, to jak przyjeżdżała z domu, czy rozmawiała z rodzicami przez telefon, to zawsze płakała i się z Nimi kłóciła, wyzywali Ją od najgorszych. Jak byliśmy razem, to bardzo często mówiła, że rodziców się nie wybiera, niestety takich dostała i że ma tylko mnie, że tylko ja Jej zostałem. Od dzieciństwa pamięta, że chciała umrzeć. Teraz rodzice nie wiedzą, że rozmawia ze mną, znaczy tylko mama wie, powiedziała Kasi żeby zapomniała o mnie itd., że nie jestem wart, a Kasia że się zabije. Już nie wiem co o tym myśleć. Nie mam się kogo poradzić, nie chcę żeby sobie cokolwiek zrobiła, ale jak rozmawiamy przez telefon to ta rozmowa jest zawsze o jednym, stara mi się wytłumaczyć, że Ona jest ładniejsza, wrażliwsza i w ogóle lepszym człowiekiem jest, ta rozmowa jest strasznie mecząca. Często nie wytrzymuję i mówię, że może lepiej zerwać kontakt, a Ona wtedy, że się zabije. Co powinienem zrobić? Czasu nie cofnę aby zakończyć związek z Kasią, że tak powiem, po ludzku, żeby nie krzywdzić. Nie cofnę. Stało się, więc co mam zrobić? Czy może powinienem zadzwonić do Jej mamy żeby powiedzieć, że Kasia chce się zabić, choć mama wie? Sam nie wiem, proszę o pomoc, dziękuję.