Natrętne myśli a nieskuteczna lekoterapia
Witam.Cierpię na natrętne myśli od 10 lat ,ale dopiero dwa lata temu natrętne myśli wywołały u mnie panike nie do ogarnięcia .I jestem świadoma że to natrętny od dwóch lat,wcześniej myślałam ,że taka jestem.W związku z tym do psychiatry i psychologa poszłam dwa lata temu.Brałam leki ,ale na terapię niestety nie trafiłam do końca bo psycholog do mnie nie trafiała.Mam pytanie czy ja się pozbęde tych mysli kiedykolwiek? Czy już do końca życia one będą .Nie pracuję przez nie ,czuję się gorsza.