Nic mnie nie cieszy, czasami nie chce mi się wstawać z łóżka i iść do pracy. Czy to objawy depresji?
Witam, mam 23 lata, jestem mężatką. Mam stałą pracę, niedawno ukończyłam studia, wybrałam się na drugie. Mam kochanego męża, ale niestety jest kierowca tira i nie ma go cały tydzień w domu. Mamy dla siebie weekendy i sporadycznie jakieś dzień w tygodniu. A teraz jak doszły zjazdy weekendowe w szkole, to jest jeszcze gorzej. Nie wiem, co robić. Nic mnie nie cieszy, czasami nie chce mi się wstawać z łóżka i iść do pracy, a potem z niej wracać do pustego mieszkania, jeść sama, siedzieć całe wieczory. Mam już tego dość. Chcę, by zmienił pracę, ale nie ma gdzie. Często jestem zła, nadpobudliwa, nie chce z nim rozmawiać przez tel. Porównuje naszą sytuacje do innych, tych co mają siebie na co dzień. Zazdroszczę im, bo czasami mam potrzebę, by się do niego przytulić, gdy jest coś nie tak w pracy czy w ogóle, a jego nie ma… Nie umiem sobie z tym poradzić.