Nie rozumiem samej siebie - co mam zrobić?
Witam, Mam 17 lat i w związku z moim okropnym samopoczuciem odważyłam się przeczytać trochę na temat depresji. Zasięgnęłam do artykułu, w którym objawami określili: depresyjny nastrój przez większość część dnia, zmniejszenie zainteresowań i zdolności do przeżywania przyjemności, wyraźny wzrost lub spadek wagi, bezsenność albo nadmierna senność, pogorszenie panowania nad ruchami ciała, wrażenie zmęczenia, poczucie własnej bezwartościowości i winy, spadek sprawności myślenia i koncentracji, powracające myśli o śmierci i samobójstwie. Zdecydowanie mam większość z objawów. Nie wiem nawet od czego zacząć - czuję się słaba słaba psychicznie i fizycznie. Czuję coraz mniej radości z życia, mimo tego, iż nie ma większego powodu potrafię leżeć i płakać całe dnie. Usypiam w nocy dopiero koło 3-4, później śpię po 12 godzin lub więcej, myślę o samobójstwie, ale chyba brakuje mi odwagi - chciałabym po prostu usnąć i już się nie obudzić. Robię różne głupie rzeczy, nie rozumiem sama siebie. Ranię innych, przeważnie ludzi, którzy chcą mi pomóc. Wstępuje we mnie coś obcego - zaczynam krzyczeć, płakać, najchętniej zniszczyłabym wszystko, co mam pod ręką. Mam wrażenie, że nie wyrabiam nerwowo. Dodatkowo szkoła - już sobie nie radzę. Mam problemy z koncentracją, z nauką. Nie wiem jak powiedzieć o tym rodzicom udaję, że wszystko ok, a gdy tylko mogę - zamykam się w pokoju i płaczę. Nie mam już siły. Mimo wielu przyjaciół mam wrażenie, że każdy zaprasza mnie wbrew sobie, obwiniam się o wszystko. Nie wiem co mam już robić, jest mi ze sobą okropnie.