Jeśli lekarz zdecydował się na włączenie farmakoterapii, warto mu zaufać. Oznacza to, że przewidywane korzyści z zastosowania leku, będą większe niż skutki uboczne. Będzie to wspierająca forma w procesie psychoterapii.
Jeśli jednak ma Pan poważne wątpliwości- warto konkretnie dopytać swojego lekarza. Będzie potrafił najpełniej wyjaśnić włączenie leku w Pana przypadku.
Warto zaufać lekarzowi prowadzącemu. Z drugiej strony jednak osobiście nie jestem za stosowaniem leków psychotropowych w zaburzeniach nastroju, zwłaszcza u tak młodych osób jak Ty. Zaburzenia nastroju mają naturę psychologiczną, więc psychoterapia jest najważniejszym czynnikiem leczącym. Dodatkowo, młody wiek nosi znamiona zmienności i przechodzenia do skrajności; wiele aspektów psychiki, osobowości jest w trakcie kształtowania się - leki mogą zaburzać te naturalne procesy.
Zastanów się ze swoim psychoterapeutą, dlaczego masz uczucie, że terapia nie działa. Określ, jakich efektów oczekujesz, i czy są realne. Terapia zaburzeń nastroju trwa tak długo, jak powstawały... Uzbrój się w cierpliwość. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dobrych wyborów.
Witam serdecznie
Gratuluję odwagi podjęcia psychoterapii! Jeśli chodzi o przyjmowanie leków przepisanych przez psychiatrę, to zachęcam by przyjmować zapisane lekarstwa: każdy lek, ma jakieś skutki uboczne. Jednak, występują rzadko. Gdyby jednak się pojawiły - to wtedy idziemy do lekarza, po nowy lek. Czasem początkowa dawka może wywołać np. "chce mi się wymiotować, głowa mi się kręci itp." Można przeczekać 2-3 dni. Jeśli bez zmian - idziemy po nowy lek. Podobnie jak z innymi chorobami, czasem lek jest potrzeby na grypę, czasem wystarczy "wyleżeć".
Psychoterapia "działa", jeśli czuje się Pan dobrze w relacji z psychoterapeutą. Warto na bieżąco omawiać swoje samopoczucie w relacji. Dobry terapeuta jest elastyczny, jednak czasem - jak w przyjaźni, trzeba sobie dobrać kogoś innego...
Życzę dobrych myśli i owocnej terapii, by wrócił Pan do zdrowia!
Łucja Fitchman
Escitalopram nie jest lekiem psychotropowym a przeciwdepresyjnym i jest to duża różnica.
Depresja ogólnie i bardzo skrótowo mówiąc polega na zaburzeniu równowagi pomiędzy neuroprzekaźnikami w obrębie mózgu. Celem leczenia jest przywrócenie tej równowagi a do tego celu służą leki. Choroba to choroba i trzeba ją leczyć. Dokładnie tak jak w zapaleniu płuc należy zastosować antybiotyk a nie tylko metody dodatkowe, typu obniżanie temperatury.
Psychoterapia nie wyprodukuje i nie zwiększy na stałe przekaźnika w mózgu jeśli jest go za mało. Jest ważna i ma swoje należne miejsce w chorobach z kręgu psyche, ale jest metodą dodatkową o czym niestety zapominają niektórzy psychoterapeuci.
I tak jak u Pana psychoterapia sama w sobie nie daje efektu.
Leki przeciwdepresyjne stosowane zgodnie z zaleceniami lekarskimi są bezpieczne.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Wpływ leków psychotropowych i neuroleptyków na mózg – odpowiada Magdalena Mroczek
- Długotrwałe przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Szkodliwość leków psychotropowych – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Zaburzenia wzroku po przyjmowaniu leków psychotropowych – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska
- Skutki uboczne leków psychotropowych – odpowiada Mgr Tomasz Wójcik
- Depresja u bliskiej osoby i leki psychotropowe – odpowiada mgr Monika Góra
- Mam prawdopodobnie BPD i bulimię - co robić? – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Nerwica lękowa a stosowanie leków psychotropowych – odpowiada Mgr Jolanta Liczkowska-Czakyrowa
- Bezsenność po odstawieniu leków psychotropowych - jak sobie z nią poradzić? – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Interakcja leków psychotropowych z alkoholem – odpowiada Lek. Marta Hat