Od czego ta choroba ?
Witam mam 32 lata. Cztery miesiące temu zasłabłem w kościele, po czym zaczeły się problemy typu ( kołatanie serca,drżenie rąk,zawroty głowy,robiło mi się słabo,) miałem robione echo serca i wszystko w porządku. Po tym zajściu zacząłem się bać chodzić do kościoła ,żeby się to nie powtórzyło. Po miesiącu poszedłem do psychiatry gdzie dostałem xanax i rexetin,bo lekarz stwierdził , że mam za mało serotoniny i od tego te objawy. Najpierw zacząłem brać tylko xanax i po tygodniu żle się czułem i dostałem duże lęki.(zaczołem bać się wychodzić z domu i jeżdzić samochodem) zamienił mi lekarz xanax na lexotan. Teraz od 3 tygodni biorę lexotan i rexetin ,ale po dwóch tygodniach znowu lęki zaczeły się większe i mam obawy czy to nie od tego rexetinu,który ma działanie po kilku dniach .Niewiem co mam robić czy brać te leki, czy odstawić i czy są to dobre leki na moją chorobe.Proszę o pomoc. Chciałbym też wiedzieć co to jest ta serotonina i czy jej poziom można zbadać. A może mam się udać do psychologa i to mi wystarczy?