Ograniczenie do 500 kalorii nie pomaga :(

Cześć, Niedawno skończyłam dietę kopenhaską. Rzeczywiście udało mi się na niej zrzucić 7 kg, ale nadal to nie jest efekt, który chcę osiągnąć. Żeby nie było szoku z dostarczeniem kalorii, ograniczam się nadal do 500-600 kalorii dziennie. Myslałam, że waga bedzie szła w dół. Niestety od 3 tygodni nic nie chudnę, nawet może 1-2 kg mi przybyły. Nie używam cukru, nie jem slodyczy i ziemniakow. Rano zjadam jedną małą kromkę chleba ,zeby nie mieć problemów z zaparciami. Jem warzywa, chude mięso, surówki i twarożki. Niestety prowdzę siedzący tryb zycia, co wiąże się z moją pracą. Jednak wydaje mi się, że takie ograniczenia powinny spowodować spadanie wagi. Co mogę zmienić? No oprócz tego, ze powinnam mieć więcej ruchu - o tym wiem :]
ponad rok temu

Witam serdecznie,

Takie ograniczenie kalorii nie pomoże, a wręcz Pani zaszkodzi. Dieta kopenahaska jest dietą bardzo drastyczną i spowalniającą metabolizm i prawie zawsze występuje po niej efekt jo-jo. Poza tym niekorzystnie wpływa na zdrowie, może powodować niedobory składników odżywczych, zaburzenia elektrolitowe i wiele innych. Dalsze ograniczanie kalorii nie ma sensu, ponieważ spowalnia metabolizm i teraz trudno będzie go przyspieszyć. Organizm wiedząc, że głoduje paradoksalnie ogranicza zużycie energii, zamiast ją spalać. To błędne koło.

Nie podaje Pani wagi, ani wzrostu, więc nie mogę ocenić, czy potrzebuje Pani diety i ile ewentualnie kilogramów pozostało do zrzucenia. Proponowałabym jednak stopniowe podnoszenie kaloryczności diety, aż do około 1200kcal i dalsze odchudzanie na takim poziomie. Najlepszym rozwiązaniem byłoby udanie się na wizytę do dietetyka, który dobierze dietę idywidualnie do Pani potrzeb.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty