Palenie marihuany oraz myśli samobójcze i zaburzenia nastroju

Witam. Mam 19 lat paliłem marihuanę przez 3 lata dzień w dzień od 6 dni nie pale , postanowiłem ją rzucić bo wiem, że to ona mnie zniszczyła, mam długi, nie radze sobie sam ze Sobą, dochodzą mnie myśli samobójcze chociaż wiem, że nic bym sobie nie zrobił, chciałbym przestać palić silną wolą . czy jest taka możliwość, że poradzę sobie z tym sam bez nikogo pomocy, nie chciał bym żeby wiele osób się dowiedziało że byłem uzależniony bo stracił bym za dużo rzeczy o osób znaczących w moim życiu ?
MĘŻCZYZNA, 20 LAT ponad rok temu

Nerwica - kiedy warto udać się do specjalisty?

Psycholog lub terapeuta uzależnień, z których pomocy może Pan skorzystać zobowiązani są do zachowania dyskrecji. Zachęcam do skorzystania z ich usług, po to właśnie są, by pomóc nam przejść przez trudne okresy w życiu. Gdyby Pan jednak obstawał przy rzucaniu na własną rękę, proszę przygotować się do tego procesu poprzez m.in. zaznajomienie się z ewentualnymi skutkami odstawienia marihuany. Możliwe, że pojawi się bezsenność, niepokój (aż do napadów paniki), nerwowość. Objawy te na szczęście nie trwają wiecznie. Gdyby jednak wspomniane przez pana myśli samobójcze nasiliły się, proszę bezzwłocznie skorzystać z konsultacji psychiatrycznej.

0

Witam. Może Pan spróbować. Jeśli wytrzyma Pan np od tej pory kiedy to czyta i nie ruszy marihuany, to znaczy, ze sobie poradził, ale jak zapali, to trzeba się zgłosić na terapię.
Magdalena Brabec

0

Witam, od Pańskiego listu minęło już kilka tygodni, mam nadzieję że wszystko poszło po Pana myśli. Jeśli jest ok i dał Pan radę to szczerze gratuluję, natomiast jeśli nie to proszę jednak przemyśleć terapię w ośrodku leczenia uzależnień, bo niestety codzienne palenie w Pana młodym wieku jest bardzo uzależniające i trudno jest poradzić sobie z problemem samemu. Proszę wziąć więc pod uwagę pomoc z zewnątrz, bo Pana życie warte jest bardzo wiele a osoby które boi się Pan, że straci po przyznaniu się do uzależnienia, pewnie i tak wolałyby żeby wykorzystał Pan wszystkie dostępne szanse niż osuwał się dalej po równi pochyłej. Trzymam kciuki za dobre decyzje, a nawet jeśli piszę na darmo bo nie zapalił Pan od 4 tyg ani razu, to tym bardziej się cieszę :) pozdrawiam, Monika

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty