Pomoc psychologiczna przy blokadach psychicznych

Lekarz psychiatra mówił że leki nie pomagają tak jak powinny z powodu blokad psychicznych. A więc czy psychoterapia może pomóc zmienić ta chemię w mózgu? Czy pomoże przy beznadziei,lękach,braku napędu,anhedonii,braku zainteresowania rzeczywistością,braku motuwacji i przywróci równowagę między neuroprzekaznikami? Jeśli tak to w jaki sposób,przecoez to tyllo rozmowa,ciężko mi to pojąć
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Psychoterapia nie wpływa stricte na chemię mózgu, ale dochodzi do źródeł powstania problemu. I dlatego działa. Farmakoterapia to tylko oswajanie objawów i równoważenie organizmu - gdy jest wycofywana, wtedy trudności mogą powracać.. Dlatego psychoterapia w ogóle powinna być podstawą leczenia zaburzeń natury psychicznej, ponieważ pozwala je zniwelować u podstaw, a nie tylko zajmuje się objawami. Pozdrawiam.

0

Dobre pytanie. Otóż ta "tylko" rozmowa, w nurcie w którym pracuję, ma za zadanie uświadomić Panu rzeczy, których Pan nie dostrzega. To, że Pan jest najlepszym ekspertem od samego siebie nie podlega dyskusji.
Więc po co ktoś inny? Po co ktoś kto można by powiedzieć "nic o mnie nie wie?"
Nikt nie może wiedzieć lepiej co siedzi w Pana głowie. Jednak celem rozmowy terapeutycznej jest odkrycie dlaczego Pan tak akurat myśli, po co, co to Panu daje oraz wiele wiele więcej. Załóżmy że ma Pan jakiś lęk. Rozumie się przez to, że konkretna sytuacja sprawiła, że dany bodziec jest wg Pana niebezpieczny, zagrażający. Przyjmuje Pan to za pewnik, nie podważa. To normalne, że jeśli coś nam zagraża to się tego boimy. Jednak czy dana sytuacja rzeczywiście zagraża i dlaczego uznał Pan, że taka właśnie reakcja (lęk) w takiej właśnie sytuacji jest dla Pana najlepsza, najodpowiedniejsza? A może po prostu źle ocenił Pan sytuację ze względu na wpływ innych, nie branych pod uwagę czynników? Reakcja owszem jest odpowiednia: lęk przed zagrażającym bodźcem. Jednak może się okazać, że bodziec jest neutralny, bezpieczny. Nie oceni Pan tego, ponieważ odbiera Pan świat subiektywnie (jak każdy człowiek). Osoba prowadząca psychoterapię powinna mieć odpowiednie kwalifikacje, umiejętności i doświadczenie za pomocą których pokaże Panu zarówno to, jak i inne zjawiska. Owszem, to "tylko" rozmowa, jednak kryje się za nią ogrom umiejętności, technik i wiedzy. Z wielu względów ludzie mają w zwyczaju wierzyć, że istnieją magiczne tabletki które są lekiem na wszystko (dba o to przemysł farmaceutyczny). Niestety nie. Tabletki działają na "chemię" w mózgu zmieniając ją na pożądaną.
Posłużę się tutaj bardzo uproszczoną metaforą: w przypadku cieknącego kranu, lekarstwem będzie podkładanie co noc gąbki w umywalce. Kropelki padają na gąbkę, metoda jest szybka, problem wciąż istnieje, jednak nie przeszkadza nam tak długo jak korzystamy z gąbki (możemy spokojnie spać). Czym w tej metaforze jest psychoterapia? Rozkręceniem kranu, zlokalizowaniem nieszczelnej uszczelki i jej wymienieniem. Metoda dłuższa (w zależności od chęci i nastawienia lub mówiąc inaczej - blokad psychicznych), wymagająca pracy, jednak zrobiona raz, nie wymaga od nas więcej wysiłku. Z racji jednak na pęd życia, ludzie wybierają opcje jak najszybsze i najłatwiejsze. Lecz czy najlepsze?
Mam nadzieję, że nieco przybliżyłem Panu zadanie terapii oraz sposób w jaki pomaga ona w problemach.

0

Witam serdecznie,
Psychoterapia pomaga pacjentowi zrozumieć swoje myśli, uczucia i zachowania. Doprowadza do odkrycia ich przyczyn i poprawy obecnego funkcjonowania. Dzięki psychoterapii dostrzega się rzeczy, o których nie miało się do tej pory pojęcia albo się je wypierało. Dzięki pobudzeniu tej świadomości może mieć miejsce proces zmiany. Farmakoterapia często jest jedynie wspomaganiem procesu terapii, przez co zazwyczaj jedno musi współistnieć z drugim.

Pozdrawiam,
Magdalena Rachubińska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty