Potrzeby seksualne w związku

Jesli poznaja sie ludzie dziewczyna mowi aby zaczekal 3msce na zblizenie a on mowi ze ma swoje potrzeby i nie wytrzyma i ze pojdzie szukac innej jak mu sie nie odda to o czym to bedzie swiadczylo..i czy jakby dziewczyna ulegla to skonczy sie na romansie i on i tak odejdzie
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Ilu ludzi, ile par - tyle historii i tyle możliwych rozwiązań tej sytuacji.

Warto, żeby dziewczyna zastanowiła się, skąd u niej akurat granica 3 miesięcy. W seksualności nic nie dzieje się na zawołaniu i zgodnie z rozpiską w kalendarzu. Dziewczyna nie może wiedzieć, że akurat "za 3 miesiące" będzie dla niej idealny moment. Być może sama zapragnie seksu wcześniej? A być może po 3 miesiącach nadal nie będzie na niego gotowa, nie będzie miała ochoty?

Mężczyzna mówiąc "nie wytrzymam i pójdę szukać innej" mówi o tym, że seks jest dla niego priorytetem i nie potrafi/ nie chce wykazać się elastycznością, ma problemy z empatią i samokontrolą.

To, czy między tą parą pojawią się silne uczucia i czy stworzą wiązek zależy od ogromnej ilości różnych czynników. Seks jest tylko jednym z nich, więc jedynie na jego podstawie nie można stwierdzić, co będzie dalej.

Jednocześnie zachęcam do refleksji nad swoimi poglądami dotyczącymi seksualności i ról, które przyjmujemy. Z Pani postu wynika, że mężczyzna zawsze "chce" i ewentualnie "musi zaczekać", a dziewczyna może "ulec" lub nie. Seks jest dobrowolną wspólnotą, w której i kobieta i mężczyzna mają takie sama prawa, możliwości i zobowiązania. Jeśli zakłada Pani, że zgoda kobiety na seks jest z jej strony ulegnięciem męskiej potrzebie, odbiera to tej kobiecie siłę, prawo do samodecydowania o sobie... i zmniejsza szanse na czerpanie radości i przyjemności z tego zbliżenia.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty