Problem z samoakceptacją
Witam. Być może moje pytanie będzie dość pospolite, a może wręcz przeciwnie. Otóż mam 15 lat i (jak każdy "książkowy przykład nastolatki"?) mam problem z samoakceptacją. Zawsze wydawało mi się, że coś ze mną nie tak, często zamykałam się w sobie, izolowałam od innych, zwłaszcza z tego powodu. Nie lubię, wręcz nienawidzę siebie, tego co widzę w lustrze, ale też tego, czego nie widzę. Moja waga jest w normie, ale ja w lustrze widzę monstrum, obrzydliwe. Często zdarza mi się, że boję się spojrzeć w lustro, czy też nawet przypadkowo się dotknąć, bo wpadam w histerię. Płaczę, krzyczę, drapię się, wyrywam włosy. Nie wiem, czy to normalne, ale trudno mi z tym i proszę o radę.