Przerwanie błony dziewiczej a zmienione zachowanie dziewczyny

Witam, uprawialiśmy pierwszy raz sex z moją dziewczyną. Czy jeżeli wsadziłem tylko czubek penisa (bo doszedłem) to mogłem przerwać jej błonę i trzeba uznać to za pierwszy raz czy za próbę (bo słyszałem że nie zawsze wychodzi za 1 podejściem). Oraz mam pytanie czy zachowanie dziewczyny może być inne ? (wczoraj to zrobiliśmy, a dzisiaj gdy byłem u niej powiedziała że chce przez jakiś czas się nie spotykać, tylko pisać). Boję się że to moja wina i mi tego nie wybaczy, pomimo że oboje chcieliśmy.
MĘŻCZYZNA, 20 LAT ponad rok temu

Należy uznać, że był kontakt seksualny.
Taki kontakt może być płody, jeśli nie jest zabezpieczony.
Co do zachowania dziewczyny, to trudno się wypowiadać, jak tak mało jest danych.
W każdym razie należy zachować spokój, czas wszystko wyjaśni.
Pozdrawiam. JW

0

Witam, Jeżeli nie doszło do pełnego stosunku seksualnego to błona dziewicza mogła nie zostać naruszona, niemniej jednak jeżeli współżyliście bez zabezpieczeń mogło dojść do zapłodnienia. Tzw. "pierwszy raz" to bardzo ważne wydarzenie w życiu dla większości ludzi. Prawdopodobnie Pana dziewczyna bardzo przeżyła tą sytuację, może poczuła się zawiedziona, bo wyobrażała sobie cos zupełnie innego. Może chce pozostać ze swoimi myślami i przeżyciami sama na jakiś czas. Może Wasza relacja była zbyt powierzchowna lub zbyt krótkotrwała by przyszło jej do głowy dzielić się z Panem tym co się z nią zadziało w związku z zaistniała sytuacją.
Proponuję pozostawać z nią w kontakcie, uszanować jej prośbę, jednocześnie zaznaczając, że zależy Panu na kontynuacji znajomości, że było to dla Pana ważne przeżycie, ze darzy ją Pan uczuciem, jeżeli oczywiście to wszystko Pana dotyczy.
Myślę, że dziewczyna za jakiś czas :ochłonie" i będzie można porozmawiać o jej przeżyciach związanych z rozpoczęciem współżycia a mogą być one bardzo różne i nie zawsze związane z Pana zachowaniem. Udany seks za pierwszym razem to raczej rzadkość, dochodzi się do perfekcji w tej dziedzinie zazwyczaj po jakimś czasie, proszę się nie obwiniać i nie martwić tylko trochę poczekać i porozmawiać z partnerką w odpowiednim czasie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty