Przyczyny agresji i braku ochoty do życia
Witam! Mam 15 lat, prawie 16. Od jakichś trzech miesięcy zacząłem się jakoś dziwnie czuć. Myślałem, że to jakaś choroba, zmęczenie, ale raczej nic z tych rzeczy. Od dawna uprawiałem sport – boks. Z chęcią chodziłem na treningi, chciało mi się chodzić. Byłem dobry w szkole i się dużo uczyłem. Od jakiegoś czasu wszystko się zmieniło. Jak myślę o treningu, to mi się chce iść spać. Czasem mam dużo chęci do treningu, czasem nie. Ale ze szkołą to już jest zupełnie gorzej. Rano budzę się z dziwnym bólem głowy, który nie jest bólem, ale jestem taki przyćmiony, zaspany, że nawet nie myślę o pójściu do szkoły, i tak teraz zaczynam opuszczać coraz więcej dni. Myślę sobie, że to jakaś choroba, że to przejdzie, ale coś nic się nie poprawia. Ostatnio nie mam chęci, a raczej nic mi się robić nie chce. Może nawet chciałbym coś zrobić, ale wszystko wydaje mi się nudne. Lubię pograć w gry, ostatnio to tylko to robię, ale i to mi się wydaje bardzo nudne. W kilku ostatnich tygodniach zacząłem się denerwować z błahych powodów. Zacząłem być agresywny i takie tam. Jeśli jestem z kumplami, to jakoś się mogę wyluzować i jest fajnie, ale z rana to mi się nic nie chce. Także mam jakieś dziwne bóle w stawach, a raczej takie dziwne "swędzenie". Rano wstaję, źle się czuję, zostaję w domu i tak cały dzień zmarnuję, bo mi się spać chce i to nigdy nie ustaje. Czasem się zmotywuję, to mogę pójść na trening i zrobić to z przyjemnością, albo chce mi się uczyć, ale gdy otworzę książkę, to już nie mogę się na tym skupić, i wszystko idzie w przepaść. Nie wiem, co o tym myśleć.