Przygnębienie - jak sobie pomóc?
Mam depresję. Od dwóch lat biorę leki i mi nie pomagają, jeszcze gorzej jest. Jestem przygnębiona jak widzę pary jak się przytulają, całują, wtedy chce mi się płakać, bo ja nie mam chłopaka. Nigdy nie będę mieć. Boję się samotności. Mam 22 lat, nawet siostra ma chłopaka, a ja nie, a jest młodsza. Jest mi smutno jak widzę jak się przytulają. Chcę normalnie z nimi rozmawiać, cieszę się, że są szczęśliwi, ale mnie strasznie to przygnębia. Już straciłam nadzieję, że wyjdę z depresji. Ciągle przygnębiona jestem, dołuje się nawet jak jakis chłopak napisze do koleżanki, że jest ładna, że się oglądają za nią. To mnie dołuje, jestem wtedy cały dzień przygnębiona, wszystko mnie denerwuje, jak ktoś je czy pije głośno. Nie wiem dlaczego tak mam. Nie mam przyjaciół i wszystko mnie nudzi . Chcę umrzeć, nie mam chłopaka, dzieci, nikogo, pracy. Nie umiem nic załatwić, żadnych spraw. Zastanawiam co powiedzieć. Mam pustkę w głowie, nie poradzę sobie w życiu.