Pustka i samotność po stracie ukochanego brata

Nie moge poradzić sobie Żr strata brata. Moj ukochany brat został bestialsko zamordowany 3 lata temu przez była dziewczynę, która nie mogła pogodzić sie z faktem, ze nie chciał z nia byc. Choc minęły te 3 lata dla mnie czas stanął w miejscu, wlasnie w chwili gdy znalazłam go w jego mieszkaniu z ranami od 19 uderzeń nożem i "podejrznietym" gardłem :( Czas wcale nie leczy mojego smutku, żalu a jedynie coraz bardziej dotkliwie ukazuje jego brak i pustkę.
KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu

Jak odróżni reakcję depresyjną od depresji?

Witam,
smutek, żal, pustka to emocje, które w sposób naturalny pojawiają się po śmierci bliskich i ważnych dla nas osób. Niemniej przedłużający się proces żałoby może negatywnie wpływać na codziennie funkcjonowanie osoby, która jej doświadcza. Z Pani wpisu rozumiem, że w związku z tragiczną i niespodziewaną śmiercią brata, już od dłuższego czasu nadal utrzymują się u Pani takie silne, negatywne stany emocjonalne. Ma też Pani poczucie znacznego obciążenia nimi. W związku z opisywaną przez Panią sytuacją zachęcam do udania się do lekarza psychiatry, psychologa lub psychoterapeuty. Specjalista, w indywidualnym kontakcie, będzie w stanie ocenić Pani aktualne potrzeby oraz w zależności od diagnozy zaproponować stosowne oddziaływania. Ważne jest aby w sytuacjach podobnych do Pani, po trudnych przeżyciach dać również samemu sobie możliwość uzyskania wsparcia.
Pozdrawiam
Agnieszka Nowogrodzka
http://poznacsiebie.pl

0

Przedłużająca się żałoba oznacza także nieprzepracowane i nieprzeżyte emocje. Zachęcam do podjęcia konsultacji psychologiczniej, w której będzie Pani mogła podjąc pracę nad sobą, emocjami, które są w Pani wciąż żywe, a także ukierunkowaniem na przyszłość.

0

Żałoba i towarzyszący jej zał, smutek, ból - są naturalną reakcją po stracie bliskiej i ważnej osoby. Dodatkowym trudnym przeżyciem, było znalezienie przez Panią ciała brata. Z Pani postu zrozumiałam, że dojmujący smutek utrzymuje się jednak już dłuzej niż zwyczajowa załoba. W takiej sytuacji sugeruje kontakt z psychoterapeutą z którym będzie Pani mogła radzić sobie z tą trudną dla siebie sytuacją. Wsparcie w psychoterapii stanowi nieocenione w tak trudnej sytuacji wsparcie.

Pozdrawiam serdecznie,
Marta Kaczmarek-Dylewska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty