Skąd tak nagły wzrost tych wartości?
Witam serdecznie! Miesiąc temu przeprowadzałem próby wątrobowe i badania cholesterolu (który miałem powiększony w listopadzie zeszłego roku) i wszystkie wyniki wyszły w zadowalających normach. Od tego czasu wcieliłem w życie dietę, a także ćwiczenia (głównie siłowe). Po miesiącu wykonałem profilaktycznie badania krwi i ku mojemu zaskoczeniu poziom cholesterolu wzrósł ze 170 do 230 (w tym HDL 69, nie-HDL 161), ponad normę są też wskaźniki ALT (92) i AST (56). Dodatkowo podwyższony poziom żelaza ponad normę (175).
Mój hepatolog radzi mi, żebym zrezygnował z ćwiczeń i diety, wracając do starych nawyków. Jest to dla mnie o tyle kontrowersyjne, że zdrowy tryb życia spowodował, że mam wyniki znacznie gorsze niż wtedy, gdy nie przykładałem wagi do aktywności fizycznej i rozsądnego żywienia.
Moje pytania brzmią:
- skąd tak nagły skok negatywnych wartości dla ALT, AST, cholesterolu i żelaza (zaledwie miesiąc pomiędzy pierwszym, a drugim badaniem)
- czy wpływ na powyższe mógł mieć fakt, że w dniach poprzedzających badanie jadłem produkty bogate w żelazo (pasta sezamowa, duża ilość tłustych ryb, duża ilość pełnoziarnistego makaronu i pieczywa, jaja, buraki)?
- jaką dietę stosować, aby jednocześnie obniżyć poziom żelaza i cholesterolu? jest to o tyle kłopotliwe, że produkty odpowiednie dla wysokiego poziomu żelaza (jasne pieczywo, makarony, ryże), wpływają negatywnie na cholesterol i odwrotnie: ryby, kura, pełne ziarna wpływają negatywnie na wysoki poziom żelaza. - czy faktycznie zaprzestać ćwiczeń?
Z góry dziękuję za odpowiedź!