Skąd u mnie okresowe zmiany nastrojów?
Witam! Mam 18 lat i uczę się w liceum. Już w gimnazjum zauważyłam u siebie okresowe zmiany nastrojów, niezwiązane z porami roku. Na zmianę doświadczałam głębokiego smutku i okresów "normalnych". Podejrzewam, że były one związane z tym, że miałam kłopoty z koleżankami, czułam się obco w środowisku, czasami odrzucana, bezwartościowa. I tak jest do tej pory. Od kilku miesięcy wszystkie objawy depresji nasiliły się: bezsenność, głęboki smutek, lęki, płaczliwość, poczucie beznadziejności, myśli samobójcze z głębokim zamiarem ich zrealizowania. Psychiatra stwierdził depresję i zapisał mi Stimuloton, ale on w ogóle nie pomaga.
Zastanawiam się, czy nie jestem chora na depresję dwubiegunową, objawy się zgadzają: czasami czuję się tragicznie, beznadziejnie, bez wyjścia z sytuacji, nielubiana. Czasami czuję się normalnie, a innym razem czuję się świetnie, chodzę na imprezy, wszędzie mnie pełno, czuję, że mogę wszystko. Snuję wielkie plany, raz nawet zdecydowałam się pojechać na koncert do Dublina, sama; zaczęłam rezerwować bilety lotnicze, noclegi, znalazłam sobie pracę. Dobry nastrój pojawia się najczęściej z dnia na dzień i trwa tydzień, dwa. Okresy depresji są dużo dłuższe.
Zastanawiam się też, czy mój problem z wyzdrowieniem tkwi w braku pewności siebie, poczucia własnej wartości i braku psychoterapii, czy w tym, że moi przyjaciele raczej nie przejęli się moim problemem, nie mam w nich pełnego oparcia, a jeśli udzielają pomocy, to nie starają się, jest ona krótkotrwała. Bardzo proszę o odpowiedź.