Witam, od dłuższego już czasu widzę u siebie pewną prawidłowość, która nazywa się PMDD. W ostatnim czasie się to nasiliło do tego stopnia, że już od 2 tygodni przed miesiączką odczuwam spadek nastroju, płaczliwość i ogólne rozbicie, im bliżej okresu, tym gorzej. Pierwszego dnia wszystko przechodzi. Jak mogę sobie pomóc? Nie chciałabym brać leków psychotropowych. Jakie jest tego podłoże? Na moje życie ogromny wpływ ma sytuacja w pracy, której nie akceptuję, ale wciąż brak mi motywacji do zmiany
Być może właśnie chroniczny stres, poczucie braku satysfakcji z pracy ( w której spędza się większość dnia) powodują obniżenie nastroju, nasilane tylko zmianami na poziomie hormonalnym? Organizm być może sygnalizuje potrzebę zmiany, jednak z powodu braku motywacji, sytuacja nadal jest kryzysowa, co wyzwala objawy. Zachęcałabym do spotkania z psychologiem i przyjrzenia się zarówno obniżonemu nastrojowi, sytuacji w pracy i w życiu, poczuciu szczęścia i satysfakcji z życia, a także możliwościom zmiany.
polecam psychoterapie u doswiadczonego terapeuty.pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Nagłe spadki nastroju, płaczliwość u 20-latka – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Nagłe zmiany nastroju i płaczliwość – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Spadek nastroju i płaczliwość przed migreną – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Brak sensu życia u 40-letniej kobiety – odpowiada Mgr Agnieszka Nepelska
- Dojrzewanie a płaczliwość – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Brak efektów pomimo dużego wkładu pracy – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Stres z powodu spotkań z ludźmi – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Spadek nastroju i koncentracji – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Napady lękowe, płaczliwość, ból mięśni i biegunki a stan po leczeniu depresji – odpowiada Mgr Anna Pułjan-Laudańska
- Brak sensu życia, samotność, brak koncentracji – odpowiada Mgr Magdalena Golicz