To jest trudne pytanie - sam alkohol zawiera w 1 g około 7 kcal - więc zakładając, że Pani zapotrzebowanie energetyczne wynosi 1800 kcal spożycie około 250 g (co odpowiada około 0.7 l 40% wódki) czystego alkoholu etylowego pokrywa zapotrzebowanie energetyczne organizmu - nie ma więc nadwyżki energetycznej prowadzącej do gromadzenia tkanki tłuszczowej. Z drugiej strony spożycie alkoholu wywołuje zaburzenia wielu mechanizmów metabolicznych - w związku z czym w wyniku ich dysfunkcji może dochodzić do nieprawidłowości w gospodarce energetycznej - a w związku z tym pomimo teoretycznie deficytu energetycznego gromadzona jest tkanka tłuszczowa. Biorąc pod uwagę katastofalne dla zdrowia skutki spożywania większych ilości alkoholu oraz możliwość powstania nałogu - za dopuszczalną ilość alkoholu uważa się odpowiednik 1 kieliszka wina dziennie lub mniej.
Picie alkoholu bez jedzenia, zwłaszcza przez dłuższy (kilka dni) czas prowadzi do wyniszczenia organizmu i uszkodzenia organów wewnętrznych. A w efekcie może doprowadzić do śmierci. Problem, że ktoś schudnie, jest w takich sytuacjach mniej istotna.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Uzależnienie od alkoholu (piwa, wina, wódki) to na
To prawdziwa bomba kaloryczna. Wyliczono, że pijąc
Polska zajmuje dziesiąte miejsce spośród 52 krajów
