Spuchnięta pachwina - czy to normalne po zabiegu usunięcia żylaków?
Witam, mam pytanie. Jestem 7 dni po zabiegu operacyjnym usunięcia żylaków kończyny prawej. Podczas zabiegu usunięto mi węzeł chłonny i oddano do badania histopatologicznego ze względu na jego dziwne zabarwienie (informacja od lekarza), a po tym wszystkim mam dosyć duże i twarde zgrubienie w okolicy pachwiny (w miejscu cięcia). Byłem dzisiaj u lekarza informując go o tym, pooglądał, ponaciskał - coś z tego wyszło podczas naciskania, po czym odciągnął ok. 1,5 strzykawki (dużej, chyba 15-20 ml) jakiegoś płynu. Początkowo żółty, rzadki (wcześniej taki wydobywał mi się z nogi, z otworów po wyciąganiu żył), później częściowo chyba z krwią (pojawiło się zabarwienie czerwone). Niestety dalej mam to zgrubienie i mam wrażenie, że się nawet powiększyło. Nie wiem co mam robić - czy naciskać lekarza, aby coś z tym zrobił? Dodatkowo mam spuchniętą kostkę i ciągły ból w kostce i udzie, ciężko mi się poruszać. Po leżeniu czy rannym wstawaniu po jakiejś chwili mam wrażenie, jakby miała mi pęknąć łydka (jakby mi się wszystko nie mieściło w łydce). Czy to normalne objawy pozabiegowe? Z góry dziękuję za pomoc i odpowiedź.