Dzień dobry.
Literatura podaje, że występowanie tego rodzaju schorzenia jest częstsze w rodzinach, gdzie jeden z członków na nie cierpi, co wskazywałoby na możliwość genetycznego jego dziedziczenia. Nie wydaje się jednak, by dziedziczenie było tego jedyną i najważniejszą przyczyną - nie można bagatelizować kontekstu społecznego, związanego z wychowaniem w rodzinie.
Moją uwagę zwróciło użycie przez Panią słowa "szansa" - oznaczającego raczej "nadzieję" niż obawę przed zachorowaniem. Może to być oczywiście typowy "językowy lapsus", a może to typowa "freudowska pomyłka"?
Pozdrawiam.
Dzień dobry!
W zachorowaniu na chorobę afektywną dwubiegunową czynnik dziedziczenia ma znaczenie, nie jest jednak jedynym, kluczowym ani całkowicie determinującym. Nie istnieje jeden konkretny gen odpowiedzialny za tą chorobę. Uwarunkowanie tego zaburzenia ma charakter poligenowy. U krewnych pierwszego stopnia osób cierpiących na CHAD, na tą samą chorobę choruje ok. 9%. Jest to więc prawdopodobieństwo większe niż w ogólnej populacji, ale dziedziczenie nie jest pewne i całkowite. Nieznacznie wzrasta także ryzyko zapadnięcia na depresję. Rolę odgrywa jednak nie tylko samo dziedziczenie genetyczne, ale także czynniki środowiskowe, rodzinne, przebywania i dorastanie w obecności osób chorych, przeżyte na tym tle traumy itp. Warto zachowań pozytywne myślenie, optymizm, połączony z uważnością na siebie i swoje zdrowie psychiczne. Wsparciem może być psychoterapia, również dla osób zdrowych, bez jakiejkolwiek diagnozy, ale pragnących bliżej przyjrzeć się sobie, swojej osobowości, odkrywać swoje mocne strony, zasoby i lepiej radzić sobie z obawami, problemami, stresami.
Pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Cyklofrenia to określenie, którym w przeszłości ok
W ostatnich latach coraz częściej diagnozuje się w
Skuteczność leczenia choroby afektywnej dwubieguno
