Uczucie duszności i silny lęk po paleniu marihuany
Witam, mam 20 lat. Około 3 lata temu zaczęło się dziać ze mną coś dziwnego. Mnie się wydaje, że to nerwica, ale napiszę objawy. Chcę dodać, że kiedyś zapaliłem marihuanę i po ty zdarzeniu to wszystko się zaczęło. Na początku miałem gulę w gardle. Miałem wrażenie, że coś mi tam urosło i nie mogę przełykać śliny + dziwne stany psychiczne, tak jakbym był na jakimś haju. Panikowałem, że to mnie zaraz udusi. Byłem u lekarza i powiedział, że wszystko ok. Po kilku miesiącach zostały tylko te stany psychiczne, ale doszły problemy z oddychaniem. To taki dziwny przygnębiający skurcz w klatce piersiowej, strach i lęk, ciężar i panika, że się uduszę. Oczywiście temu towarzyszy te stany psychiczne. Inny odbiór rzeczywistości- straszne dziwne uczucie. Bałem się sam zostawać w domu, bałem się wychodzić na dwór, bo miałem wrażenie, że dopadnie mnie ten napad i się uduszę.
Ten lęk przed lękiem, coś strasznego, no i oczywiście osłabienie organizmu, bóle kończyn, drgawki, kołatanie serca. To było straszne, ciągle o tym myślałem, o tym jak oddycham, byłem na tym skoncentrowany i nie moglem myśleć o czymś innym. Panikowałem, brakowało mi tchu, takiego luzu, ale z miesiąca na miesiąc było coraz lepiej, aż po 3 latach wydawało mi się, że już wszystko jest ok. Trwało to 1 rok, do momentu, gdy nie znalazłem się w pomieszczeniu, gdzie była palona marihuana i wtedy to wróciło to do mnie z podwójną siłą. Nie wiem co robić. Teraz czuję, że nie dam sobie rady. Proszę o porady. Czy są może jakieś leki na takie objawy? Proszę o odpowiedź.