Jak mogę leczyć ciągły lęk?

Dzień dobry, mam ogromny problem, który po przeanalizowaniu towarzyszy mi od nastoletnich lat i staje się nie do zniesienia. Chodzi o paniczny lęk przed trudnymi sytuacjami w których się znajduje, nie umiem sobie z nimi poradzić i gdy tylko jest to możliwe uciekam "chwytając się brzytwy" by tylko wrócić do bezpiecznej codzienności. Towarzyszy mi wtedy uczucie przygnębienia, nic mnie nie cieszy, jestem płaczliwa, ciężko mi się uspokoić, czasem muszę głęboko łapać powietrze bo mam wrażenie, że się uduszę, najchetniej schowalabym się pod kocem i tam spedziła caly dzień, myśl o kolejnym "starciu" w nowej sytuacji sprawia, że nie wiem co z sobą zrobić, przez głowę przechadza mi różne myśli co mogłabym zrobić aby tego uniknąć. Są to sytuację takie jak: pierwsza, gdy byłam wysmiewana w szkole - efekt zmieniłam ją, wyjechałam z chłopakiem z granice, 3razy wracałam bo nie umiałam się odnaleźć w nowym kraju, kilka prac z których rezygnowałam po kilku dniach, obecnie jestem mamą 2 dzieci, pierwszy Synek zmarł mając 6 dni i przez prawie rok świat dla mnie nie istniał ale nie leczyłam się. Teraz zachorowała moją mama, wymaga opieki jak dziecko, robimy z rodzeństwem dyżury a ja nie daje rady w tej sytuacji, czuję się okropne, że taka jestem ale przerasta mnie to mam ochotę uciec i jednocześnie czuję się jak tchórz, na myśl o moim dniu opieki jest mi słabo, panikuje, jak mam sobie z tym poradzić. Myślę, że jestem chora psychicznie bo kto normalny tak się zachowuję. Odbija się to na dzieciach bo nue kontroluję swoich emocji, płacze, krzyczę jestem okropnie nerwowa.
KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu

Witam Panią,

Przedstawione przez Panią objawy, utrzymujący się stres, niepokój, paniczny

lęk oraz postrzeganie zmian i trudnych sytuacji jako czegoś przerażającego,

wskazują na zaburzenia lękowe.

Jednak rzetelną diagnozę można postawić tylko podczas osobistej konsultacji

po wnikliwym przyjrzeniu się różnym sytuacjom i wydarzeniom

na przestrzeni Pani życia.

Prawdopodobnie stres lub przykre doświadczenia z przeszłości

wywołały u Pani bezpodstawny, a jednak dla Pani przeraźliwy lęk.

Bardzo często bolesne zdarzenia z przeszłości uniemożliwiają nam

normalne funkcjonowanie, gdyż wpływają na wszystkie obszary

egzystencji i sprawiają, że człowiek nie potrafi cieszyć się życiem.

Możliwe, że Pani podświadomość kojarzy zmianę i trudne sytuacje

z jakimś nieprzyjemnym doświadczeniem z przeszłości lub jakąś toksyczną

krytyką i obecnie broni się przed zmianą i paraliżuje realizację Pani działań

jeszcze na etapie zamierzeń a nawet marzeń.

Z Pani opisu można wywnioskować , że Pani lęk przed trudnymi sytuacjami,

lęk przed zmianami oraz związane z tym poczucie frustracji i dyskomfortu

mogą wynikać z niskiej samooceny, braku wiary we własne możliwości

i być może przykrych doświadczeń z przeszłości.

Bardzo często niska samoocena, która zwykle spowodowana jest przykrymi

doświadczeniami z przeszłości utrudnia normalne funkcjonowanie w społeczeństwie,

nie pozwala skupić się nad tym co ważne i wywołuje niemiłe emocje.

Poza tym nieadekwatna samoocena, i brak wiary w swoje możliwości,

negatywnie wpływają na wszystkie obszary Pani funkcjonowania i sprawiają,

że nie potrafi Pani cieszyć się życiem.

W ten sposób, zamiast realizować swoje marzenia, tworzy Pani w umyśle wypaczony

obraz samej siebie, co pogłębia jedynie niską samoocenę i poczucie przygnębienia.

Żeby skutecznie Pani pomóc, należy dotrzeć do źródła Pani lęków

i na tej podstawie opracować właściwą metodę terapii.

Dlatego zachęcam Panią do podjęcia odpowiedniej psychoterapii.

Psychoterapia pozwoli Pani spojrzeć na siebie z odpowiedniej perspektywy,

a także wzmocnić poczucie własnej wartości, dzięki czemu odzyska Pani

spokój i radość życia.

Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,

to zapraszam do kontaktu.

Istnieje możliwość konsultacji online,

np. za pośrednictwem komunikatora Skype.

Pozdrawiam serdecznie



Hanna Markiewicz,

psycholog,

e-mail: psycholog24x@gmail.com

tel. 505 075 298,

https://psycholog24online.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak leczyć ciągły lęk?

Lat 23 ciągle mam wrażenie że umrę sprawdzam co chwilę ręką jak mi bije serce nie mogę spać w nocy ani też pracować w dzień. Ciągle boję się wyjść z domu do pracy gdyż tam podwaja mi się objawy paniki i strachu przed śmiercią co mi jest
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Witam Pana,

prawdopodobnie cierpi Pan z powodu lęku panicznego, wskazane jest leczenie metodą psychoterapii poznawczo - behawioralnej - wysoka skuteczność w leczeniu zaburzeń lękowych.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak leczyć ciągły lęk i strach?

Witam mam 20 lat. Od pewnego czasu występuje u mnie ciągły lęk, strach. Czuje jakby miało wydarzyć się coś złego co będzie miało wpływ na moje życie. Codziennie czuje odczucia lęku tak na prawdę na różne tematy co przyczynia się również obniżeniu samopoczucia. Czytałem trochę o objawach depresji i tam było opisane o zbyt pesymistycznym podejściu do życia i to by się zgadzało. Ja nie rezygnuje jednak z własnych pasji, robie to co lubie. Nie mam bólów ani zawrotów głowy tak samo nie mam problemów z jedzeniem ani utratą wagi. Jedyne objawy to strach przed przyszłością. Prosiłbym o pomoc czy powinienem się udać z tym do lekarza, czy to po prostu tzw. odczucia które same przejdą. Z góry dziękuję. Pozdrawiam.
MĘŻCZYZNA, 20 LAT ponad rok temu

Witam,
wskazane jest dla Pana wsparcie psychoterapeutyczne, w paradygmacie poznawczo - behawioralnym.
Pozdrawiam serdecznie

0

Witam Pana, czasem jest tak, że dziwne myśli przychodzą i powodują lęki lub inne nieprzyjemne emocje. Lęk przed przyszłością może się pojawiać - bardziej lub mniej nasilony. Często jest to związane z tym, co nas spotyka w życiu. Różne wydarzenia powodują, że boimy się o siebie, o to, jak sobie poradzimy, czy coś złego nas nie spotka. Może być to też wynikiem różnych refleksji np. natury egzystencjalnej i wiąże się z dojrzewaniem osobowości. Nawet jeśli nasze samopoczucie przypomina stan depresyjny, to nie zawsze jest to depresja i nie zawsze trzeba ją leczyć. Stany takie też są potrzebne, aby pomyśleć więcej nad naszym życiem, nad relacjami jakie tworzymy, nad przyszłością lub o przeszłości. Warto aby porozmawiał Pan z kimś zaufanym – to da Panu ulgę oraz porównanie, jak to jest u innej osoby. Można również skorzystać z profesjonalnej pomocy i porozmawiać z psychoterapeutą, co spowoduje rozwianie Pana wątpliwości co do stanu, w którym Pan jest obecnie. Ważne jest to, że ma Pan swoje pasje i nie rezygnuje z nich – to dostarcza przyjemne przeżycia - przeciwwagę do tych niemiłych. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty