Utrata kontroli przez ojca alkoholika

witam! mam problem, mój tata jest alkoholikiem, 3 razy był na leczeniu które skutecznie mu pomogło nie pił przez 2 lata po czym znów zaczoł pic. Po tygodniu "libacji"prosi o pomoc wie ze ma problem prosi aby zawiesc go do kliniki znów nie pije 1 rok pozniej pól roku teraz znów sie zaczyna powtórka z rozrywki nie wiem jak już mu pomoc mój brat kazał mu się usunać z naszego życia on prosi mnie o pomoc wie ze robi żle traci kontrole nie wiem co robic prosze o pomoc!
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Witam,
Proponuję skontaktować się z osobami, które były (są) w podobnej sytuacji, jak Pani i Pani tata.
W Zabrzu są grupy takich osób. Proszę zajrzeć na strony :
http://www.nowezycie.prv.pl/ ,
http://www.anna.zabrze.pl/grupy-parafialne/klub-aa.html

Niestety alkoholik przestanie pić tylko wtedy, gdy sam uzna, że warto to zrobić.
Dzieje się tak często, gdy stanie się coś w jego życiu,co nim wstrząśnie.
Pani ma tu niewiele do powiedzenia.
Pani chęć pomagania ojcu i pomaganie może dla niego oznaczać, że gdy następnym razem wróci do alkoholu to znowu Pani mu pomoże.
Jak Pani myśli: co robią ludzie gdy wiedzą, że w razie kłopotów ktoś ich z nich będzie wyciągał?


Właściwie to podobno dzieci troszczą się rodzice a nie odwrotnie?.
A Pani (dziecko) troszczy się o to, by tata (dorosły człowiek) nie zrobił sobie krzywdy...
Proponuję także, aby Pani pomyślała o sobie i bratu.
Wychowywanie się w rodzinie, w której jest osoba uzależniona od alkoholu wpływa na to jak dzieci potem już dorośli widzą świat.
Proszę zajrzeć na stronę :
http://ddainspiracje.pl/

Tam znajdzie Pan m.in taki materiał:
"Spróbuj dla każdego z poniższych określeń oszacować, w jakim stopniu możesz określić ich trafność w stosunku do siebie.

0-zupełnie mnie nie dotyczy
1-może czasem tak o sobie myślę
2-myślę, że opisuje to odczucia, które u siebie obserwuję
3-wydaje mi się, że to dość trafnie mnie opisuje
4-to zdanie bardzo trafnie mnie określa



Obawa przed utratą własnego ja w bliskich związkach uczuciowych:

Miewam obawy, że bliski i silny związek uczuciowy z drugim człowiekiem może mnie nadmiernie pochłonąć, że zatracę się w nim.
Obawiam się, że angażując się emocjonalnie w związki z innymi ludźmi, mogę się wypalić wewnętrznie.


Obawa przed zdemaskowaniem własnej nieatrakcyjności:

Wydaje mi się, że ktoś przy bliskim poznaniu mnie przekona się o tym, jaki jestem i straci dla mnie zainteresowanie i uznanie.
Obawiam się, że przy dogłębnym poznaniu mojej osoby, trudno jest mnie cenić i lubić.


Obawa przed porzuceniem:
Pojawia się we mnie myśl, że osoba, która jest mi bliska, może mnie opuścić.
Gdy dochodzi do konfliktów i napięć między mną i bliską mi osobą, pojawiają się obawy, że może mnie ona opuścić.


Brak umiejętności harmonijnego rozwijania i pogłębiania związków z innymi:
Napotykam trudności w harmonijnym pogłębianiu i utrzymywaniu relacji z bliskimi mi osobami.
Mam skłonność do wchodzenia w związek uczuciowy od razu na głębokim poziomie


Podatność na zranienie uczuciowe:
Jestem osobą wrażliwą, której uczucia stosunkowo łatwo zranić
Rozpoznaję takie miejsca w środku siebie, których dotknięcie z zewnątrz może zaboleć.

...."

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty