Uzależnienie od leków nasennych - jak leczyć?

Witam. Od pół roku biorę tabletki nasenne. Mój stan zaczął się pogarszać po śmierci mojego taty. Teraz zauważyłam, że nie dość, że zasypiam na 2 godziny tylko, to jeszcze męczy mnie w ciągu dnia. Jestem roztrzęsiona i źle się czuję, nie mam apetytu i nie daję już rady. Co jakiś czas w ciągu dnia biorę pół tabletki, bo inaczej czuję sie strasznie. Co mam robić? Pozdrawiam serdecznie.

KOBIETA ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam!

Na początku chciałabym zwrócić uwagę, że w Polsce leków nasennych nadużywa 4% populacji ogólnej. Częściej czynią to kobiety. Problem rośnie wraz z wiekiem i już po 65. roku życia leków nasennych nadużywa 15%. Skala problemu jest więc duża.

Najczęściej stosowanymi w lecznictwie bezsenności są środki z grupy barbituranów i benzodiazepiny. Po barbiturany medycyna sięga jednak coraz rzadziej ze względu właśnie na niebezpieczeństwo uzależnienia. Środki te wykazują bardzo silne działanie depresyjne, czyli działają tłumiąco na aktywność ośrodkowego układu nerwowego. Niewykluczone, że w Pani przypadku objawy obniżonego nastroju, rozdrażnienia, lękliwości, spadku apetytu i zaburzenia rytmów okołodobowych wynikają z kumulującego wpływu przyjmowanych leków nasennych, jak i doświadczeń życiowych – śmierci ojca.

Barbiturany mają szczególne działanie w połączeniu z alkoholem i w ten sposób są bardzo często nadużywane. Alkohol wzmacnia depresyjne działanie barbituranów. Długotrwałe przyjmowanie tych środków może prowadzić do powstania zależności psychicznej i bardzo silnego uzależnienia fizycznego. Wzrasta tolerancja organizmu na dawki. Objawy odstawienia to niepokój, lęk, drżenie mięśni, senność, bełkotliwa mowa, spadek aktywności życiowej. Mechanizm powstawania silnej zależności jest prosty: kiedy lek działa – aktywność neuronów zostaje stłumiona, kiedy lek się odstawi – komórki nerwowe stają się nadpobudliwe, stąd rozdrażnienie. Wieloletnie przyjmowanie tych środków prowadzi do zaburzeń neurologicznych, hormonalnych, układu krążenia i oddechowego oraz psychicznych, łącznie z zespołem otępiennym.

Nieco bezpieczniejsze są benzodiazepiny o działaniu uspokajającym, przeciwlękowym, nasennym i przeciwdrgawkowym. Jednak i one wywołują, oprócz uzależnienia psychicznego, powstanie zależności fizycznej i rozwój tolerancji na lek. Zespół abstynencyjny po odstawieniu benzodiazepin ma łagodniejszy przebieg niż w przypadku barbituranów.

Więcej na temat uzależnienia oraz higieny snu może Pani przeczytać na stronach naszego serwisu pod linkami:

abcnarkomania.pl/narkomania-uzaleznienie-psychiczne-a-fizyczne
portal.abczdrowie.pl/jak-dobrze-spac

W praktyce pierwszym etapem leczenia uzależnienia od leków nasennych jest stopniowe odstawianie benzodiazepin i opanowywanie objawów abstynencyjnych. Radzę Pani udać się do psychiatry, by ustalić przyczynę bezsenności. Bezsenność chroniczna, trwająca dłużej niż miesiąc, może bowiem wynikać z depresji, dodatkowo wzmocnionej przez traumatyczne przeżycie, jakim była śmierć Pani ojca. Więcej na temat zależności między depresją a bezsennością może Pani przeczytać pod adresem:

portal.abczdrowie.pl/bezsennosc-depresja

Ważne, by leczyć przyczynę, a nie objaw, a więc należy odpowiedzieć na pytanie, czy bezsenność spowodowała depresję, czy jest jej wynikiem. Diagnoza różnicowa i wywiad z psychiatrą pozwoli ustalić przyczynę Pani problemów i zastosować odpowiednią terapię.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty