Witam serdecznie,
Przede wszystkim powinna Pani spokojnie porozmawiać z przyjaciółką, jak ona sama postrzega swoją sytuację. Czy dostrzega problem, a jeśli tak, jakie widzi możliwości jego rozwiązania. Podczas rozmowy proszę unikać słów typu: powinnaś, musisz, nie może tak dalej być, że... To do chorego należy decyzja o pójściu do psychologa i łatwiej mu będzie ją podjąć, gdy będzie miał poczucie możliwości wyboru, zamiast ulegania naciskom z zewnątrz. Poza tym rozmowa powinna zachęcić Pani przyjaciółkę do otwarcia się, do powiedzenia o tym, co czuje, co się dzieje. Pani rolą jest bardziej słuchać, niż radzić.
Jeżeli Pani przyjaciółka czuje, że jej stan się pogarsza, ale obawia się wizyty u psychologa, może Pani zaproponować, że pójdziecie do poradni razem. Zamiast proponować leczenie, powinna Pani zachęcić przyjaciółkę do jednej wizyty, do skonsultowania problemu z osobą, która ma w tej dziedzinie doświadczenie i odpowiednią wiedzę. Słowo leczenie przeraża, ale jedno godzinne spotkanie już trochę mniej. Może też Pani spróbować powołać się na przykład konkretnej osoby z Waszych znajomych lub rodziny, komu takie spotkanie z psychologiem pomogło. Dobrze byłoby też poznać bliżej osobę, do której przyjaciółka się uda, aby wiedzieć o niej coś więcej, jaką specjalnością się zajmuje, co dobrego Pani na jej temat słyszała itp. Im więcej Pani przyjaciółka się dowie o psychologu, tym łatwiej jej będzie zdecydować się na spotkanie.
Proszę też pamiętać, że mimo największych wysiłków nie zmusi Pani nikogo do pójścia na takie spotkanie. Taką decyzję każda osoba musi podjąć sama. Jeśli mimo szczerej rozmowy przyjaciółka nie da się namówić na wizytę u specjalisty, niewiele może Pani w tej kwestii zrobić. Oczywiście, jeżeli stan psychiczny przyjaciółki będzie się pogarszał i pojawi się ryzyko próby samobójczej lub koleżanka będzie przejawiała tego typu myśli, powinna Pani skonsultować to z jej rodziną i lekarzem psychiatrą. Wówczas jest to sytuacja stanowiąca bezpośrednie zagrożenie życia.
Serdecznie pozdrawiam