Zanik okresu po odchudzaniu: co robić?
Mam 14 lat, 155 cm wzrostu i ważę 46 kg. Rok temu moja waga wynosiła 60 kg, jednak postanowiłam schudnąć. Udałam się w tym celu do dietetyka, który zalecił mi po prostu spożywanie 5 posiłków dziennie, niczym mnie nie zaskoczył, ponieważ byłam już oczytana w dietach. Oprócz tego poszłam do gastrologa, bo od lat mam problemy z zaparciami. W związku z tym zalecił mi dietę wysokobłonnikową, dużo warzyw i owoców, otręby itp. Stosowałam się do zaleceń zdrowego odchudzania przez pewien czas, ale później nie wytrzymałam i zaczęłam jeść po 400-700 kcal dziennie. Trwało to jakiś miesiąc, przez co okres stał się nieregularny. Od pół roku jem już normalnie, okres był nieregularny, ale jednak był. Ostatnią miesiączkę miałam w maju, od tego czasu waga znacznie spadła, mimo tego, że jadłam normalnie (łącznie ze słodyczami). Boję się udać do ginekologa, bo jeśli przepisze mi hormony, to pewnie znowu przytyję, a tego nie chcę, bo za dużo się napracowałam, aby schudnąć. Czy jest jakaś możliwość, że miesiączkowanie samo powróci? A może są jakieś leki, które nie powodują tycia?
