Alkohol, narkotyki, mysli samobójcze - co robić?
7 lat temu próbowałem popełnić samobójstwo. Gdy wyszedłem z zakładu w miarę wszystko wróciło: narkotyki, alkohol - to była rzecz powszednia, brało się, później były wyrzuty sumienia, problemy się pogłębiały, z małego problemu robił się mega problem. Próbowałem skończyć z narkotykami i mi się chyba udało, choć alkohol dalej jest. W międzyczasie miałem depresję chyba - tak matka mi mówiła - nie chciałem iść do psychologa, po prostu nie lubię - matka sama poszła, przepisali mi jakieś leki - wszystko po czasie przeszło. Teraz znów wróciły myśli samobójcze, jakaś bezradność, tak się jeszcze nie czułem - co robić?