Brak kontaktu wzrokowego z rozmówcą u 5-latka

Syn 5 l. nie patrzy w oczy rozmówcy wiem że przyczyną może być spektrum autyzmu, ale zostało wykluczone. Jest radosnym pogodnym, kontaktowym dzieckiem,lubi zmiany, żadnych fiksacji,stereotypii,z dziećmi raczej dobrze, trochę w grupie jest nieśmiały ale np w relacjo on i dwoje dzieci bawi się ładnie, żadnych zaburzeń SI nie ma, czasem wymsknie mu się jakiś tekst nieadekwatnie do sytuacji, co powinnam zrobić ?diagnozować w kierunku np aspergera ? ale syn nie ma fiksacji czy sztywnych zachowań.
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu
Lek. Krzysztof Szmyt
88 poziom zaufania

Witam, najprawdopodobniej syn nie utrzymuje kontaktu bo jest nieśmiały. Proszę spróbować wzbudzić w dziecku większe poczucie wlanej wartości i pewności siebie. Pozdrawiam

0

Witam Panią,
Jeżeli synek był diagnozowany i wykluczono spectrum autyzmu, to nie sądzę aby była konieczność dalszej diagnozy. Zespół Aspergera to szereg istotnych zmian w zachowaniu, rozwoju i integracji sensorycznej. Charakterystyczne stereotypie i niezgrabność ruchowa i manualna. Wrażenie, że dziecko zdaje się być małym profesorem w jednej dziedzinie, a z innymi sobie nie radzi. Potocznie dzieci z aspergerem uważane są w otoczeniu za niegrzeczne, ponieważ mają trudności z akceptacją zmian i rozumieniem np: ironii czy sarkazmu, co utrudnia im społeczne funkcjonowanie. Ponadto wydają się nie skoncentrowane, dlatego szereg ogólnych poleceń nie trafia do nich. Ale nie mają już problemu z usłyszeniem i skupieniem się na komunikacie skierowanym bezpośrednio do nich.
Jeżeli ma Pani jakiekolwiek obawy, zachęcam do skontaktowania się ze specjalistą zajmującym się w praktyce rehabilitacją dzieci z aspergerem. Uważam jednak, że brak kontaktu wzrokowego z rozmówcą, to nie jest wystarczający sygnał aby się martwić. To jeden z niepokojących objawów, ale nie jedyny. Z patrzeniem na rozmówcę wiąże się także brak komfortu, w przypadku dzieci nieśmiałych. Być może to jest powód, dla którego synek rozmawiając, nie patrzy w oczy swemu rozmówcy?
Tym bardziej, że napisała Pani, że synek jest "kontaktowym" dzieckiem. Być może zwyczajnie wybiera sobie osoby, z którymi dobrze się czuje, a z tym, które wzbudzają w nim dyskomfort psychiczny, traktuje nieco chłodniej. Ma do tego prawo.
Pozdrawiam

0
Mgr Agata Majda Pedagogika, Olkusz
65 poziom zaufania

Witam
Myślę, że nie należy dawać się zwariować. Jeśli dziecko było badane i nikt nie podejrzewa całościowych zaburzeń to nie ma co na siłę ich szukać. Spokojnie zachęcać dziecko do patrzenia na twarz rozmówcy, przypominać: spójrz na mnie, nie na siłę ale spokojnie. Być może chłopiec potrzebuje więcej czasu na opanowanie tej umoejętności, może jest wstydliwym dzieckiem i dlatego unika takiego bezpośredniego kontaktu.
Pozdrawiam AM

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty