Niezaprzeczalnie rozstanie z Żoną budzi bardzo trudne uczucia, a te nie zrozumiane sprawiają, że somatyzuje Pan aktualne przeżycia. Na początek proponowałabym udanie się na konsultację do psychologa i sprawdzenie co aktualnie Pan potrzebuje. Na pewno w tak trudnym momencie życia, jak rozstanie z bliską osobą bardzo ważne jest, żeby rozumieć to co sie z nami dzieje i w ten sposób możliwe będzie poradzenie sobie z kryzysem. W razie gdyby opisywane objawy utrzymywały się lub nasilały, polecam rozważenie wizyty u psychiatry.
Wygląda na to, że Pana organizm daje Panu wyraźny sygnał- jakieś emocje "dopominają się" o uwagę, o to, żeby je wyrazić. Ma Pan do wyboru dwie drogi (a zapewne nawet więcej niż dwie)- postarać się zagłuszyć te sygnały, pozbyć się ich - psychiatra byłby tu pewnie pomocny, jest sporo leków, które mają za zadanie zniwelować tego typu objawy, czyli tak naprawdę zająć się czubkiem góry lodowej. Druga droga to przyglądanie się swoim emocjom, pozwolenie sobie na ich wyrażanie, dotarcie do źródeł wyrażanych uczuć. Przy wyborze tej drogi pomocna może okazać się psychoterapia.
Pozdrawiam
Justyna Owczarek- Skoneczna
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Emocje są zaraźliwe To zaskakujące, ale nie tylko
Pacjenci często przychodzą do gabinetu psychoterap
Stereotypowy obraz mężczyzny opiera się na odwadze
