Chorobliwa zazdrość w przeszłości i chęć powrotu do chłopaka

Nie jestem z chłopakiem od roku, był zazdrosny np. o dekolt. Od tamtego czasu spotykamy się. Chcielibyśmy spróbować. On też, lecz ma obawy, że mnie skrzywdzi, bo nie wie czy się zmieni. Moi rodzice są przeciwni i szantażują, że mnie wtedy wydziedziczą, mam iść do pracy i na zaoczne studia. Mama twierdzi, że nie można wyleczyć się z chorobliwej zazdrości. Wiem, chcą dobrze, jednak przez to jestem nieszczęśliwa, ale chce sama decydować o swoim życiu. Czy można znaleźć kompromis w tej sytuacji?
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Palenie papierosów vs. nasza wiedza

Warto zachęcić chłopaka do podjęcia leczenia- psychoterapii. Nieadekwatna zazdrość, brak zaufania najczęściej wynika z wewnętrznych deficytów, braków, zaniżonego poczucia własnej wartości, lęku przed odrzuceniem, stratą czy też z trudnych czy raniących wcześniejszych doświadczeń relacyjnych. Wszystko to można przepracować w psychoterapii. Pozbyć się obciążeń i wejść w relację w sposób otwarty i autentyczny. Zachęcam do działania, szczególnie, że brak zmiany może zaowocować powtórzeniem się historii (zarówno w Państwa, jak i w innych związkach), a tym samym prowadzić do kolejnych zranień.

0

Dzień dobry.

Można powiedzieć, że skoro ma Pani 22 lata, ma Pani prawo samodzielnie decydować, z kim się Pani spotyka, i kogo wybiera Pani na partnera. Z drugiej strony, zerwanie związku ze względu na zazdrość "byłego" o Pani dekolt oraz jego obecna niepewność co do przyszłego zachowania wobec Pani nie rokują pozytywnie. Zapewne z tego powodu Pani rodzice mają wątpliwości. Niezależnie od powyższego - oczekiwanie rodziców, że rozpocznie Pani studia i pójdzie do pracy ma sens - dzięki temu przynajmniej finansowo uniezależni się Pani od rodziców.
Jak się z kolei wydaje z Pani postu - nie łączy Pani możliwości bycia z chłopakiem oraz podjęcia studiów i pracy, trochę tak, jakby widziała Pani dwie odrębne ścieżki - jedną, związaną z byciem czyjąś kobietą, a drugą - byciem studentką.
Pomijając Pani punkt widzenia, warto pamiętać, że w chwili obecnej ponosi Pani pełną indywidualną odpowiedzialność za podejmowane przez siebie decyzje.

Pozdrawiam.

0

Pani i Pani chłopak macie inne plany i oczekiwania niż Pani rodzice. W takiej sytuacji nie jest możliwe, żeby zaspokoić obydwie strony. Decyzja, czy będzie Pani chciała spełnić oczekiwania rodziców, czy swoje zależy od Pani. Jednocześnie zrozumiałe są obawy Pani rodziców. Jeżeli Pani chłopak był chorobliwie zazdrosny, trudno będzie mu zmienić się samemu bez podjęcia psychoterapii. W tym sensie jego obawy, czy się zmieni, są uzasadnione. Nie oznacza to jednak, że podejmując terapię i pracę nad sobą, takiej zmiany nie może dokonać. Warto w tej sytuacji zaproponować mu podjęcie psychoterapii.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty