Co jest powodem codziennego postępowania dziecka według określonych schematów?
Witam,
Syn obecnie ma 11 lat, w wieku 7 lat zdiagnozowano u niego zaburzenia kompulsywno obsesyjne. Wszystko zaczęło się podczas pobytu w szpitalu gdzie fatalnie znosił to miejsce cały czas płakał bał się strasznie zastrzyków marudził, trudno mi to opisać ale to był koszmar dla niego i dla nas rodziców. Właśnie w szpitalu zauważyliśmy że powtarza pewne czynności np: długo dokładnie myje i wyciera ręce. Potem już w domu doszły inne rytuały na pożegnanie kilka całusów na przemian z uściskami, zbieranie różnych niepotrzebnych rzeczy, układanie według schematu, ubieranie się również według schematu i wiele innych. Otrzymywał Seronil który świetnie zadziałał większość rytuałów zniknęło. Po dwóch latach lekarz zalecił stopniowe odstawienie leków jednak coś się zaczęło ponownie, co teraz opiszę.
Syn nie pozwala na zmianę w jego życiu czegokolwiek, nie wolno nam przestawić w jego pokoju np: Lego, jak jedziemy samochodem i wymyśli sobie własna trasę albo kolejność np odwiedzanych sklepów to tak ma być w przeciwnym razie mamy awanturę z agresją wyzywaniem przekleństwami biciem. Odrabianie lekcji według jego schematu i żaden argument go nie przekona do zmiany bo tak kazała pani w szkole. Jeśli napisze bardzo brzydko literkę potrafi ją poprawić wielokrotnie przy czym wpada w furie no i się zaczyna wyzywanie bicie itp. Podczas czytania przekręca końcówki tworząc własne wyrazy jest bardzo dobry z matematyki ostatnio bez przerwy mówi że to czy tamto trzeba brać na logikę. Bardzo często wpada w złość jak coś sobie zaplanuje wymyśli a to nie jest po jego myśli, dochodzi do absurdów mamy np: zawrócić do domu bo się spóźniliśmy na łyżwy 2 min. Zrobił mi aferę o to że szczurzycy w klatce wymieniłem trociny na ręczniki papierowe bo miał młode, rzucił się na mnie i mnie bił. Zbiera różne niepotrzebne rzeczy np ścinki papieru jak coś wycina opakowania po cukierkach papier po kanapkach itd. Zmieniliśmy lekarza ponieważ poprzedni stwierdził że to są problemy wychowawcze a nie choroba. Jednak obecne leki zapisane przez nowego lekarza niewiele pomagają, może trochę syna wyciszyły. Jesteśmy potwornie zmęczeni ponieważ syn kompletnie nie chce z nami współpracować nie chce chodzić do szkoły, odrabiać lekcji najchętniej cały dzień spędziłby w łóżku, jest agresywny niemiły dla rodziców abć dziadków. Często boli go brzuch, zdarza się także biegunka, jest alergikiem bierze Cortaren. Sporo czytam na temat jego zachowania i bardzo mi pasuje jedna przypadłość i nie jest to ZKO jednak celowo nie napiszę nazwy aby nie narzucać swojej interpretacji prosze o diagnozę dziękuję.