Jak radzić sobie z atakami agresji u dziecka?

Dzień dobry,
proponuję zgłosić się do Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej, z którą współpracuje szkoła, do której chodzi syn lub córka. Przy okazji chcę zwrócić Pani uwagę, że pisze Pani o swoim dziecku w sposób uniemożliwiający określenie płci: 8 latek, jest bardzo płaczliwe, jest lubiana. Raz to jest on, potem ono i na końcu ona. Trudno jest mi też zrozumieć na czym polegają ataki szału. Nic Pani nie pisze o sytuacji w jakiej one występują. Zaciśnięte pięści, płacz, problemy ze skupieniem uwagi - na co Pani dziecko reaguje w ten sposób i jak Pani tę reakcję rozumie? Mnie wydaje się to reakcją obronną na jakąś niesprawiedliwość, na coś krzywdzącego. W związku z małą ilością informacji proponuję skorzystać z pomocy specjalistów zatrudnionych w poradni.

Dzień dobry, rozumiem, Żewłakow szkole Pani synek nie jest agresywny, wykonuje polecenia nauczycieli i jest wręcz bardzo grzeczny. Szkoła przynosi dużo emocji a widać że chyba jest w niej zbyt poprawny. Warto zachęcać go do tego żeby w szkole pozwalał sobie na posiadanie własnego zdania a nie podporządkowywał się pod wszystko. Być może często czuje złość ale się godzi na wszystko a w domu odreagowuje. Jeżeli tak to wyglada to proponuje pozwolić mu się złościć (złość musi być rozładowana) tylko ustalić wspólnie z nim zasady jak to robić. Czyli np. nie może krzyczeć na mamę, rzucać przedmiotami, brzydko się odzywać. Kiedy się złości ma np. iść do swojego pokoju i uderzać pięściami w wybraną poduszkę aż złość osłabnie i wtedy wróci ponownie do lekcji. Więc jeśli syn się ze złości nie zwraca Pani uwagę na tą złość tylko udziela komunikat „idź proszę do poduchy i jak będziesz mniej zły wróć do lekcji tak jak się umawialiśmy”. Ma to na celu nauczenie dziecko kontrolowania emocji i pozwalanie sobie na nie w odpowiedniej formie. Jeżeli takir metody nie wystarczą warto pomyśleć o wizycie u psychologa. Szczegółowy wywiad z rodzicami jest wstanie bardziej zagłębić się w problem.
Pozdrawiam A. Pacia