Co mógł znaczyć taki problem ze złapaniem oddechu?
Dzień dobry,
Dzisiaj w nocy miałem dziwny przypadek. Zakrztusiłem się w czasie snu własna śliną lub wydzieliną. Nie mogłem nabrać oddechu i tylko w świszczący sposób, niczym ryba panicznie chciałem wziąć wdech, ale był to tylko płytki i skrzeczący łyk powietrza... po kilku próbach udało się w końcu wziąć pełen wdech... ale walczyłem o przetrwanie:/
Co to noże być ? I najważniejsze co w takim przypadku robić aby złapać oddech?
Dziękuje i pozdrawiam
I.