Co oznacza ból i świst w gardle?
Piszę do Państwa z prośbą o pomoc. Od ponad 2 lat zmagam się z dolegliwościami bez żadnych rezultatów ze strony wielu specjalistów. Niestety ale objawy pojawiają się raz na 1-1,5 miesiąca, utrzymują przez 2-3 dni i znowu ustępują z odczuwalnymi niewielkimi dolegliwościami. Dokuczliwe objawy:
- występujące duszności, lekki świst w gardle, nawracający kaszel (pulmonolog nic nie ustalił),
- częste pieczenie i ból gardła, problem z zatokami (często katar z nosa z rana, czasami ból), uczucie przytkanego prawego ucha i lekki szum w uszach (laryngolog nic nie stwierdził poza osadem na migdałkach - do usunięcia),
- kłucie i ból prawego oka, mrowienie z tyłu głowy, pieczenie i mrowienie odcinka szyjnego, sztywność karku, bóle mięśni pleców (Neurolog nic nie zdiagnozował, badanie MRI, EMG mięśni, morfologia; wykonałem również MRI odcinka szyjnego - brak zmian oraz kręgosłupa - L5/S1 przepuklina tylna pośrodkowa śr. 8mm, L4/5 - wypuklina tylna pośrodkowa o śr. 2,5 mm, cechy dehydratacji krążka międzykręgowego - neurochirurg zalecił obserwacje i ćwiczenia),
- stale podwyższony poziom CPK (mniej więcej 2 lub 2,5 raza powyżej normy), bóle mięśni (zwłaszcza ud), skurcze łydek, drętwienie palców u dłoni oraz nóg (Reumatolog uznał, że nie widać objawów wskazujących na coś poważnego po konsultacji zwłaszcza, że poza CPK brak innych danych),
- arytmie serca nadkomorowe 89, 62 na dobę oraz jednorazowe bradykardie, echo serca w porządku (Elektrokardiolog przypuszcza zespół wazowagalny - uważa objawy za nietypowe dla poważnej dolegliwości),
- teratozoospermia (1% praw. morf. plem.) oraz tkliwy ból prawego jądra - Androlog zlecił szczegółowe badania - wszystkie w porządku (USG, hormony, markery etc.) - wynik (liczne mikrozwapnienia na obu jądrach),
- często nawracająca grzybica (stopy, okolice pachwiny),
- zwiększona potliwość, uczucie lodowatości kończyn, czasami uporczywy świąd na plecach,
- najbardziej uporczywa dolegliwość - zaburzenia pracy jelit (często biegunki, parcie na stolec, kał lepki, tłuszczowy, często z kawałkami jedzenia, 2 lub 3 razy dziennie, nadmierne gazy, uczucie przelewania, czasami kłucie w jelitach, odbijanie w przełyku) - niedawno wykonałem badanie w kierunku nietolerancji glutenu (czekam na wyniki).
Do tej pory miałem szczegółową morfologię (elektrolity, hormony, witaminy, CRP etc.) i nic nie stwierdzono poza notorycznie podwyższonym CPK oraz badanie moczu (prawidłowy). Wykonałem również kilka badań na oddziale chorób zakaźnych (Toxocara, paratyzologia i wiele innych podstawowych). Wyniki Western-Blot:
IgG (numer:ocena):
P100: obecne, 5
VlsE: obecne, 5
P58: obecne, 4
P41: obecne, 1
P39: obecne, 5
OspA: nieobecne, 0
OspC: obecne, 5
P18: obecne, 5
Wynik: 30 (>7 obecne)
IgM:
IgG (numer:ocena):
P100: nieobecne, 0
VlsE: nieobecne, 0
P58: nieobecne, 0
P41: nieobecne, 0
P39: obecne, 4
OspA: nieobecne, 0
OspC: nieobecne, 0
P18: nieobecne, 0
Wynik: 4, nieobecne (>7 obecne).
Specjalista chorób zakaźnych ma wątpliwości co do boleriozy (niespecyficzne objawy, brak jednoznacznych wskazań - obecnie badania w kierunku nietolerancji pokarmowych - gluten, laktoza).
Ogólnie notoryczne osłabienie, otępienie, senność, notoryczne problemy ze strony układu pokarmowego (biegunki, luźne stolce).
Nie mam już pojęcia co mogę zrobić aby znaleźć pomoc. Czy to może być celiakia lub bardzo późno ujawnione objawy boleriozy?