Co zrobić, jeśli partner mówi przez sen?

Mówienie przez sen Witam! Problem, choć nie mnie dotyczy, jest dla mnie bardzo uciążliwy, a niekiedy powiedziałabym, że przerażający. Otóż mój partner mówi przez sen. Nie wiem od kiedy (on sam też nie wie), mieszkamy ze sobą od roku i przez ten cały czas problem się pojawiał dość często, nawet kilka razy w tygodniu. Na początku mnie to nawet bawiło, ale od jakiegoś czasu jest po prostu przerażające. Zdarzało mu się lunatykować, np. przenieść się z sypialni do salonu na kanapę albo wyrzucić poduszę z łóżka. Nic alarmującego. Ma dość ciężką pracę i mało sypia, więc tym właśnie tłumaczyłam somnambulizm. W nocy często budzi mnie jego głos, bardzo spokojny, powolny. Zawsze wtedy uporczywie się we mnie wpatruje, choć wiem, że mnie nie widzi. Nawet nie mruga. Czasem gładzi mnie po głowie, ale gdy próbuję się uwolnić, zaciska palce tak mocno, że wyrywa mi włosy. Często wtedy słyszę wyznania miłości i pytania, czy na pewno go nie zostawię. I gdyby na tym się skończyło, mogłabym uznać, że ma ma prostu niskie poczucie własnej wartości, a jego nieświadome wywody to tylko lęk przed byciem niewystarczająco dobrym (który towarzyszy mu również na jawie, choć wypiera ten fakt). Ale nie w tym tkwi problem. Bardzo często tematyka tych rozmów schodzi na inne tory. Otóż mój partner mówi o zabijaniu. Mówi, że chciałby kogoś zabić i pyta, czy nie zastanawiałam się jak to jest pozbawić kogoś życia. Zdarza się, że mówi o masowym mordzie. Zachowuje się trochę jak opętani w horrorach, łącznie z tym martwym spojrzeniem utkwionym we mnie i nawiązaniami do liczby 666. Którejś nocy trwało to tak długo, że dopiero po dwudziestu minutach wróciła mu świadomość (dopiero gdy dość mocno uderzyłam go w twarz - nic innego nie działało). Wydawało się, że się budził, a później znowu mówił o ludobójstwie. Takich fałszywych przebudzeń naliczyłam cztery, dopiero mój atak histerii i uderzenie wyrwało go ze snu. Po przebudzeniu oczywiście nic nie pamięta. Dodam, że często powtarza "nie zrobię ci krzywdy", "uważaj na siebie", "ty jedna nie musisz się mnie bać". Nie wiem jak to rozumieć, mój partner jest na co dzień spokojnym człowiekiem, z elementami osobowości narcystycznej co prawda (stąd mój wniosek o niskiej samoocenie), ale bez zainteresowań mordem i demonami. Skala problemu jest tak duża, że zaczynam się go bać i nie chcę spać z nim w łóżku. Co dalej - leki, psychoterapia? Zakładam, że sytuacja ma podłoże psychologiczne, ale partner niechętnie o tym słucha. Czy konieczna będzie konsultacja psychiatryczna? Boję się spać we własnym łóżku...
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Jak wpłynąć na swoją samoocenę?

Dzień dobry,
Radziłabym zdecydowanie konsultację z lekarzem, można zacząć od neurologa, aby wykluczyć zaburzenia typu padaczkowego. W ogóle warto, aby partner się przebadał i sprawdził, czy jest ogólnie (fizycznie) zdrowy. Nasz stan zdrowia ma duży wpływ na nasze samopoczucie psychiczne i zachowanie.
Warto również odbyć konsultację z lekarzem psychiatrą, który może przepisać leki (na przykład antydepresyjne). Zachowanie partnera podczas snu może wskazywać na dużą dozę wypartych lęków, na pewno dobrze byłoby rozważyć podjęcie psychoterapii aby omówić ewentualne traumatyczne przeżycia z przeszłości, na przykład z dzieciństwa. Niepokojąca jest duża doza agresji, którą partner ujawnia podczas snu. Nic dziwnego, że to Panią przeraża.

Oczywiście decyzja należy do Pani partnera, tak więc pytanie brzmi, czy partner zechce się leczyć? Jeżeli nie, pozostaje Pani rozważyć, czy chce Pani nadal żyć z osobą z takim problemem.
Serdecznie pozdrawiam.

0

Dzień Dobry Pani,

Dziękuję Pani za kontakt :)

Zaprezentowane przez Panią niepokojące symptomy, występujące u Pani Partnera, są wskazaniem do pilnej, osobistej konsultacji w Poradni Leczenia Zaburzeń Snu, celem dotarcia do przyczyny symptomatycznej oraz (ewentualnego) leczenia.

Inspirowałabym Panią, by szczerze, z otwartością, bez oceniania porozmawiać o tym z Pani Partnerem, dzieląc się z Nim swoimi
obawami.

Serdeczności i tylko powodzenia Pani życzę,

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty