Czy cierpię na depresję albo nerwicę?

Jestem 20-letnią kobietą. Od kilku lat co jakiś czas mam niepokojące mnie objawy: częste poczucie lęku (często sama nie wiem przed czym), ostatnio napada mnie paniczny lęk przed śmiercią, wzmożone poczucie lęku, gdy chłopak wychodzi ode mnie wieczorem, częste poczucie osłabienia, niemocy, niskie poczucie własnej wartości, poczucie samotności, duża potrzeba snu (10 h/dobę - jednak to pamiętam od zawsze). Od zawsze obgryzam paznokcie, coś skubię, dotykam itp. Bardzo łatwo zmienia mi się nastrój - szczególnie z dobrego na zły. Bardzo łatwo mnie zranić - wystarczy jedno (wydaje się, że nic nieznaczące słowo), a ja mam już łzy w oczach.

Zamknęłam się w sobie trochę od pewnego czasu - jestem mniej ufna i wszystkiego się boję. Rzadko spotykam się ze znajomymi. Obawiam się nawiązywania nowych kontaktów. Nie mam ochoty na seks. Moja mama od wielu lat cierpi na depresję. Wydaje mi się ważne, że jednak mam ochotę na poświęcanie się pasjom, sport czy podróże. Nie mam również problemów z koncentracją. Nie przyjmuję żadnych leków i nie wykonywałam badań diagnostycznych. Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam!

KOBIETA ponad rok temu

Powrót pacjenta oddziału psychiatrycznego do domu

Paulina Witek Psycholog, Warszawa
74 poziom zaufania

Bez osobistej rozmowy trudno jednoznacznie stwierdzić, na jaki rodzaj zaburzenia cierpisz, ale na pewno jest on związany z nerwicą i/lub depresją. Na pewno powinnaś podjąć leczenie w tym kierunku i zgłosić się do specjalisty. Jeśli mimo wymienionych objawów potrafisz w miarę normalnie funkcjonować, proponowałabym spotkanie z psychologiem, jeśli jednak objawy są bardzo nasilone, pojawiają się np. myśli samobójcze itp., lepiej zacząć od konsultacji z psychiatrą. Zastanów się też, czy widzisz związek między swoimi uczuciami a trudnościami w życiu rodzinnym. Jakie są Twoje relacje z innymi, z mamą, z chłopakiem, z najbliższymi osobami?

Lęk najczęściej pojawia się w zastępstwie innych, skrywanych i nieuświadamianych emocji, np. złości i poczucia winy. Tylko poprzez kontakt z doświadczonym psychologiem uda Ci się dotrzeć do źródła problemu. Jest w Tobie bardzo dużo napięcia i najlepiej byłoby odkryć, skąd się bierze. Ciekawe jest, dlaczego lęk pojawia się, kiedy wychodzi Twój chłopak. Lęk prawdopodobnie pojawia się w zastępstwie innych uczuć (np. nieakceptowana złość i poczucie winy - wolałabyś, aby został na noc, ale nie może ze względu na Twoich współlokatorów; to tylko przykładowy mechanizm, jeden z wielu możliwych).

Naucz się mówić o tym, co czujesz, uświadamiać sobie wszystkie emocje, nie dzieląc ich na dobre i złe, ale przyjemne - nieprzyjemne.

Pocieszające jest, że masz nadal ochotę na realizację swoich pasji i na sport. To z całą pewnością rokuje dobrze i tego się proszę trzymać. Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty