Czy mogę mieć problemy behawioralne?

Mam pewien dylemat, choć nie w sumie z czym jest do końca związany. Zawsze byłem takim oddalonym dzieckiem, trochę albo i bardzo wstydliwym i wycofanym. Nie narzekałem na nic, ale to nie to jest problemem, bo ostatnio zmężniałem i się już tak nie boję. Odkąd pamiętam lubiłem się huśtać na huśtawce, a w szkole na korytarzu bardzo uwielbiałem biegać i tak jakby rękoma odpychać się od ścian i tak w kółko. Czasami też zaciskałem sobie dłonie, tak po prostu bez żadnej większej potrzeby. Od jakiegoś czasu zacząłem bujać się na krzesłach. Robię to podczas słuchania muzyki, uczenia się czy czegoś innego. Chcę tylko zaznaczyć, że robię to codziennie i dość intensywnie, zdarzyło mi się już dzięki temu prawie krzesło zniszczyć. Poza takim bujaniem się na krześle, bujam się albo skaczę gdy nikogo w domu lub pobliżu nie ma. Podczas tego bujania lubię dziwnie machać rękoma. Wszystkie te rzeczy ostatnio rodzina zauważyła i twierdzą żebym się ogarnął, bo niedługo będę pełnoletni. Ich opinia jakoś niezbyt mnie interesuje, ale też i nie zaskoczyła. Nie wiem, to jakiś problem behawioralny lub psychiczny? Chciałbym się dowiedzieć.
MĘŻCZYZNA, 18 LAT 7 miesięcy temu

Dzień dobry,

odkąd Pan pamięta uwielbiał Pan huśtanie, bieganie, skakanie i wcale to nie zanikło z wiekiem. Pana rodzina spodziewa się zobaczyć człowieka dorosłego czyli w ich kategoriach opanowanego i stonowanego w ruchach. Pan wie, że i tak Pan lubi ten rodzaj ruchu tylko zaintrygowało Pana, czy to nie jest jakiś rodzaj defektu, problemu psychicznego. Bazując wyłącznie na Pana wypowiedzi pomyślałabym o potrzebie dostymulowania się w sposób wynikający z ruchu ciała. Niektóre osoby mają potrzeby sensoryczne bujania się, skakania, dociskania, które wcześniej nie zostały zaspokojone czy wyrównane. W dzieciństwie służą temu zajęcia z integracji sensorycznej, dzięki którym dziecko może się dostymulować wykonując różne ćwiczenia. Może to być również objaw zaburzeń ze spektrum autyzmu, objaw charakteryzujący osoby wysoce wrażliwe czy z ADHD. Może to również stanowić mechanizm uspokajający ekscytację. Ciekawa jestem, czy pomyślał Pan kiedyś o przebodźcowaniu, wydaje mi się prawdopodobne, że wspominane przez Pana ruchy mogą pomagać w radzeniu sobie z napięciem nerwowym i silnymi emocjami. Proszę pamiętać, że nawet będąc osobą dorosłą nie musi Pan rezygnować z tej formy ruchu, może je Pan wykorzystać np chodząc na zajęcia z parkuru. Trzymam za Pana kciuki :) Agnieszka Naruszewicz

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty