Czy moje objawy wynikają ze złej diety czy mają podłoże psychiczne?

Od zawsze trenowałam, utrzymywałam dobra sylwetkę nie miałam problemu z tyciem mimo spożywania nadmiernej ilości produktów spożywczych z duża ilością cukru m.in czekolad, batonów, ciastek. Teraz jestem na studiach i coraz ciężej jest mi się zebrać do treningu, waga zaczęła wzrastać. A stres spowodowany różnymi zaliczeniami na uczelni powoduje obżeranie się do takiego stopnia, ze jak analizuje pod koniec dnia to co zjadłam jestem przerażona i chce mi sie płakać. Dzisiaj spotkała mnie niepokojąca sytuacja. Jutro mam egzamin oczywiście chciałam zajeść stres, wiec zaczęło się od zdrowych przekąsek aż po obżarstwo słodyczami. Wpadłam na pomysł żeby zwymiotować, to przecież byłby mój pierwszy i ostatni raz. Aczkolwiek zrezygnowałam z tego ponieważ się wstydziłam. Takie napadany miewam coraz częściej, nie wiem co mam z tym zrobić. Zastanawiam się czy te zaburzenia są związane a podłożem psychicznym, czy zła dieta. Zaczęłam szukac pomocy u specjalistow, ale póki co trafiłam na ta stronę. Proszę i jakas poradę, z góry dziekuje za pomoc.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Kontrola żywności ekologicznej

Dzień dobry,
Zaburzenia te nie mają związku ze złą dietą, gdyż to Pani sama decyduje o ilości i jakości spożywanego pożywienia. Znalazła się Pani w sytuacji w której straciła Pani częściowo kontrolę nad jedzeniem. Zajadanie stresu nie wynika ze złej diety tylko jego źródło tkwi w psychice. Na ten moment najprawdopodobniej ma Pani problem z kompulsyjnym objadaniem się oraz dostrzega Pani u siebie pierwsze objawy bulimiczne. Podejrzewam, że słyszała Pani o zaburzaniach odżywiania i o bulimii. Chory po epizodzie objadania się prowokuje wymioty by nie przytyć, lepiej się poczuć, z nienawiści do siebie za własną słabość itp. Oczywiście to, że jednorazowo myślała Pani o sprowokowaniu wymiotów nie stanowi podstaw do postawienia diagnozy, ale może stanowić początek zaburzenia (chociaż niekoniecznie musi). Doradzam wizytę konsultacyjną u psychologa psychoterapeuty najlepiej takiego, który specjalizuje się w leczeniu zaburzeń odżywiania i/lub jest jednocześnie psychodietetykiem. Jeśli terapeuta nie będzie jednocześnie psychodietetykiem to z dużym prawdopodobieństwem może okazać się pomocna także równoległa współpraca z dietetykiem. W pierwszej kolejności polecam wizytę u psychoterapeuty, który doradzi co robić dalej. Bardzo dobrze, że zaczęła Pani szybko szukać pomocy, gdyż to zwiększa szansę na poradzenie sobie z problemem w stosunkowo krótkim czasie. Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty