Czy możliwe jest przyspieszenie dorastania mężczyzny?

Czy możliwe jest przyspieszenie "dorastania" mężczyzny. Jest po prostu niedojrzały, nie zachowuje się tak jak facet w jego wieku. Jakieś psychologiczne sposoby?
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Rodzina dziecka autystycznego

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu? Obejrzyj film i dowiedz się więcej o rodzinie dzieci autystycznych.

Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Każdy człowiek rozwija się indywidualnym tempie. Ponadto, rozwój dotyczy kilku sfer – sfery fizycznej, intelektualnej (poznawczej), społecznej czy emocjonalnej. Ktoś może być dojrzały fizycznie, rosły, ale kompletnie niedojrzały emocjonalnie. Napisała Pani, że mężczyzna, którego Pani zna, nie zachowuje się jak faceci w jego wieku, że jest niedojrzały. Nie wiem, w jakim sensie „niedojrzały”, ale podejrzewam, że ma Pani na myśli właśnie brak dojrzałości emocjonalnej. Nad inteligencją emocjonalną daje się pracować. Można się zapisać na treningi rozwoju społecznego, trening asertywności, rozwój kompetencji społecznych itp. Polecam też książki Daniela Golemana: „Inteligencja emocjonalna”, „Inteligencja emocjonalna w praktyce”, „Inteligencja społeczna”. Odsyłam też do artykułów w naszym serwisie:

http://portal.abczdrowie.pl/inteligencja-emocjonalna
http://portal.abczdrowie.pl/inteligencja-spoleczna

Pozdrawiam!

0

Dzień dobry!

Pytanie jest zbyt ogólne, trudno więc o trafną odpowiedź. Generalnie każdy człowiek dojrzewa w swoim tempie. Ludzie różnią się też między sobą cechami osobowości i nie ma w tym niczego złego. Być może w Pani ocenie dany mężczyzna jest niedojrzały, ale on sam dobrze funkcjonuje w swoim życiu, jest szczęśliwy i nie ma potrzeby zmiany. Często chcemy zmieniać swoich bliskich, partnerów "po swojemu" i "na siłę" bo "wiemy lepiej". Zazwyczaj najlepszym sposobem doświadczenia "dorosłości" jest pozwolenie osobie, aby sama doświadczała konsekwencji swoich decyzji, np. swojego lenistwa, nieobowiązkowości - nie ratować jej, nie zapobiegać, nie pouczać, nie wyręczać. Nie możemy być jednak wtedy źli, jeśli poradzi sobie inaczej, niż byśmy tego oczekiwali. Dorosła osoba, która nie jest ubezwłasnowolniona ma prawo do własnych decyzji, własnych błędów i własnego stylu życia.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty