Czy możliwe, że mam stan zapalny układu nerwowego?
Od paru lat lecze sie u neuruloga, w ostatnich tygodnie bardzo cierpie, mam bollena plrcach, brzuchu, klatce piersiowej i do tego problemy zoladkowe...wymioty, odbijanie, gazy itp.
dwie lekarki nie polaczyly tych dolegliwosci i przepisaly mi leki na zatrucie i helicyt na nadkwasote.Nic nie pomoglo.
Badania. EMG, wykazuje slabe przekazywanie bodzcow w nogach, nie mam jeszcze wynikow z komentarzem specjalisty, czy to moze byc stan zapalny ukladu nerwowego?? Bolescimnie nadal mecza i problemy z jedzenirem a wedruje z trudem od jednego do nastepnego lekarza...
Z podziekowaniem