Czy muszę mieć badanie w kierunku gammapatii?
Dzień dobry. Jestem po przebytej neuroboreliozie, leczenie zostało przerwane gdyż trafiłam że stanem przed zawiałowym na sor ponad rok temu. W między czasie diagnozują mnie pod kątem gammapatii monoklonarnej. Niestety przez koronawirusa przepadła mi wizyta w poradni hematologicznej a nie bardzo potrafię rozczytać wynik. Nieprawidłowości to:
Immuniglobina M 8.75 g/l (0.4-2.3)
Wolne łańcuchy kappa w surowicy 23.9 mg/l (3.3-19.9)
Wolne łańcuchy kappa w moczu 32.4 mg/l (1.35-24.19)
Współczynnik FLC_k/flc_l w moczu
24,18 (2.4-10.37)
Dodam, że mam 32 lata. Codzienne krwotoki z nosa, ogromne nadciśnienie i puls, który nie spada nigdy poniżej 100.
Proszę o pomoc czy badanie mnie pod kątem gammapatii monoklonarnej jest celowe? Zanim zdiagnozować neuroboreliozie ponad 4 lata sugerowana stwardnienie rozsiane lub sarkoizode. Pozdrawiam