Czy odejść od faceta, który mnie oczernia?

czy powinnam odejsc od faceta ,który psuje opinie moja po rodzinie i spiskuje z moja siostra oczrniajac mnie?

ponad rok temu

Psychologia

Mgr Kamila Drozd Psycholog

80 poziom zaufania

Witam serdecznie!
Podejmowanie za kogoś decyzji życiowych jest nieprofesjonalne. Nikt nie ma prawa decydować za Panią o Pani życiu i mówić: „Tak, powinna Pani odejść od partnera” albo „Powinna Pani zostać z partnerem”. Tylko Pani może podjąć decyzję co do losów swojego związku. Tylko Pani zna odpowiedź na zadane powyżej pytania. Proszę jednak pamiętać, że poniżanie, oczernianie, spiskowanie i rozgłaszanie nieprawdziwych informacji na Pani temat to rodzaj przemocy emocjonalnej, której w zdrowym związku być nie powinno. Być może Pani parter jest toksycznym człowiekiem, który czerpie satysfakcję, kiedy niszczy drugą osobę. Nie mam pojęcia, jak wygląda Państwa relacja i jaki jest Pani parter, dlatego tym bardziej nie mam prawa doradzać Pani w kwestii, czy zostać przy partnerze, czy od niego odejść. Wierzę, że podejmie Pani najlepszą dla siebie decyzję.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Mgr Ilona Ciżewska Psycholog, Dopiewo

33 poziom zaufania

Witam serdecznie
Na to pytanie powinna Pani sama sobie odpowiedziec, jakkolwiek uwazam, iz partnerzy w zwiazku powinni sie wspierac. Jesli natomiast istnieja roznice zdan i sytuacje konfliktowe to nalezy je wyjasniac, ale nie przez osoby trzecie tylko w cztery oczy.
Jesli istnieje z Pani strony obawa, iz taki stan bedzie sie utrzymywal lub nasilal, jak opisany przez Pania w mailu, to nalezy sobie odpowiedziec na pytanie, czy na takich podstawach chce budowac swoj zwiazek. Gdzie w tym zwiazku jest miejsce na zaufanie, szczerosc, lojalnosc, a przedewszystkim na milosc i przyjazn.
Pozdrawiam serdecznie.

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy zostawić chłopaka, który jest uzależniony od narkotyków? – odpowiada Mgr Ilona Ciżewska
Czy odejść od żonatego mężczyzny? – odpowiada Mgr Ilona Ciżewska
Na czym polega miłość platoniczna? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
Strach przed odejściem ukochanego – odpowiada Mgr Justyna Kała
Jak odejść od partnera? – odpowiada Mgr Bohdan Bielski
Jak zdecydować się odejść od partnera? – odpowiada Lek. Paweł Baljon
Odejście od alkoholika – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
Odejście chłopaka bez żadnej przyczyny i kłótni – odpowiada Mgr Barbara Owczarska
Ciągłe kłótnie w związku i odejście partnera – odpowiada Mgr Marta Dziekanowska
Brak porozumienia z mężem i myśli o odejściu – odpowiada Mgr Joanna Kołodziejczyk

artykuły

10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę

Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow

Beata Tadla zszokowana zachowaniem aptekarki. Farmaceutka zapytała, po co jej maseczka skoro koronawirus nie istnieje

Znana dziennikarka Beata Tadla udała się do apteki

Najczęstsze pytania dotyczące tarczycy. Odpowiadają eksperci WP abcZdrowie

Tarczyca - mały gruczoł, który ma wielkie znaczeni

Czy odejść od faceta i pogrzebać 4 lata związku?

Witam, mam huśtawkę emocjonalną, bo nie potrafię rozstać się z moim facetem. Nie wiem, czy warto z nim zrywać, czy lepiej wierzyć, że będzie dobrze, chociaż czuję, że nie ma już takich podstaw. Mam 31 lat, moj facet ma 26, jednak jest dużo dojrzalszy od facetów w jego wieku. Poznaliśmy się w szalonych okolicznościach (ja zrywałam z poprzednim facetem, byłam zakochana w innym, który mnie odrzucał) za granicą, zakochaliśmy się w sobie i zaczęliśmy pędzić przez życie. Było nam wspaniale, on pocieszał mnie w chwilach smutku, które miewam dosyć często, taką mam przewrażliwioną naturę, ja motywowałam go do działania, bo jest okropnym leniwcem. Wyjeżdżaliśmy razem, pracowaliśmy, mieszkaliśmy, imprezowaliśmy, przeżywaliśmy wzloty i upadki... Teraz jesteśmy w Polsce od 2 lat. On obiecywał mi dużo rzeczy, jednak teraz, po tych kilku latach, widzę, że nie potrafi się zmobilizować, żeby realizować swoje jakieś potrzeby, marzenia. Jest bardzo autorytarny, nie chce się słuchać, chociaż wie, że ja mam rację (np. że im starszy, tym trudniej będzie mu się uczyć, np. języka obcego), chce wszystko przeżyć na własnej skórze, jest introwertyczny i w ogóle ma złożoną naturę, tak jak ja. Ja z kolei lubię wyolbrzymiać pewne sprawy, często płakałam, nie radząc sobie ze swoimi emocjami, jestem pesymistką. Jednak zaczęłam nowe studia - kocham je! Mam w miarę spokojną pracę, zaczęłam się urządzać w domu rodziców i pomyślałam, że dobrze byłoby wiedzieć, czy on myśli o mnie jako o wybrance na całe życie. Nigdy nie chciałam mieć dziecka, ale z nim pomyślałam, że moglibyśmy założyć gniazdko. Ponieważ był dla mnie czuły, pomagał mi, naprawiał wiele rzeczy w domu, zapraszał do siebie i uwielbiał spędzać ze mną czas na rozmowach, oglądaniu filmów itp.... Zapytałam go po 3 latach bycia razem, co z nami w przyszłości. Powiedział, że nie wie, nie potrafi planować, nie wie, co przyniesie przyszłość... Dziecko może mieć za 2 lata, ale generalnie nie chce mieć teraz dzieci. Wspomniał też, że będąc z nim, jestem wystawiona na ryzyko, bo on myśli, że mógłby sobie jeszcze kogoś lepszego ode mnie poszukać. Bardzo mnie to zabolało, ale później przepraszał za swoje zachowanie... dałam mu pół roku na zastanowienie. Po tym czasie dalej nie uzyskałam odpowiedzi, co z nami. Wciąż zapewnia, że będzie dobrze, ale widzę, że jest jakiś przybity. Często po prostu ucina temat i zamyka się w sobie. Mam teraz poczucie winy, że za dużo od niego wymagam. Może powinnam poczekać z takimi pytaniami, dać mu czas, żeby dojrzał, ale jesteśmy już 4 lata, jestem już po trzydziestce, więc może nie powinnam mieć w ogóle tego poczucia winy, tylko odejść? On też wspominał, że nie jest urządzony materialnie, nie chce zaczynać czegoś bez pieniędzy, więc chce teraz wyjechać za granicę znowu w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy. Tylko że nie zapytał mnie o zdanie, założył w milczeniu, że będę chciała przyjechać do niego za 1,5 roku i tam będziemy się urządzać... Mamy problemy w porozumiewaniu się, może ja po prostu nie umiem rozmawiać z mężczyznami? Z nim czułam się najlepiej z wszystkich dotychczasowych facetów, a miałam ich w sumie niewielu. Czuję, że też mnie kocha, ale powiedział mi to może ze 2 razy. Ja potrzebuję poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji, on lubi ryzykować, żyć chwilą, jest wesołkiem i boi się odpowiedzialności... Czy warto na niego czekać?

KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Konflikty w związku Psychologia Relacje z partnerem

Lek. Marta Mauer-Włodarczak Psycholog, Warszawa

62 poziom zaufania

Witam!

Prosi mnie Pani o odpowiedź na pytanie, które może mieć wpływ na całe Pani życie. Nie mogę udzielić Pani na nie odpowiedzi, gdyż byłoby to nieetyczne z mojej strony.

Ma Pani wiele wątpliwości dotyczących nie tylko Pani związku, ale całej swojej przyszłości. Warto byłoby, aby zastanowiła się Pani, jakie są Pani prawdziwe potrzeby, czego oczekuje Pani od partnera oraz co chciałaby Pani w życiu osiągnąć. Myślę, że kiedy znajdzie Pani odpowiedzi na powyższe pytania, znajdzie Pani również odpowiedź na pytanie postawione w treści maila.

Szczerze namawiałabym Panią na podjęcie współpracy z psychoterapeutą. Celowo użyłam słowa "współpraca", gdyż rolą psychoterapeuty nie jest podsunięcie gotowego rozwiązania, ale pomoc w zrozumieniu problemu oraz wspólnym wypracowaniu metod jego rozwiązania. Każdy jest ekspertem od własnego życia. Gotowe rady są zwykle przysłowiowym gwoździem do trumny.

Pozdrawiam serdecznie!

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Był ze mną 2 lata i odszedł bez słowa... – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak
Depresja? Jak żyć bez ukochanej? – odpowiada Mgr Joanna Żur-Teper
Odejść czy pomóc? – odpowiada Mgr Magdalena Brudzyńska
Jak pozbyć się niepewności w związku? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
Czy tabletki antykoncepcyjne mogą spowodować bezpłodność? – odpowiada Redakcja abcZdrowie
Dlaczego odszedł ode mnie bez słowa? – odpowiada Magdalena Pikulska
Na nic nie mam siły. Czy to depresja? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
Co mam zrobić ze swoim związkiem? – odpowiada Magdalena Pikulska
Czy trwać w związku z partnerem, który zdradzał? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
Czy tak wygląda miłość? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak

artykuły

10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę

Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow

Jak pozbyć się poczucia winy? Rozmowa z psycholog Magdaleną Nagrodzką

Porównywanie się do innych, wygórowane oczekiwania

Koronawirus. Przeszli COVID-19, dziś walczą z powikłaniami. Jak choroba zmieniła ich życie?

Nawet ci, którzy przeszli zakażenie koronawiusem ł

Mgr Hanna Markiewicz Psychologia, Żelechów

umów wizytę

Mgr Magdalena Golicz Psycholog

umów wizytę

Mgr Maciej Rutkowski Psychologia, Białystok

umów wizytę

Mgr Katarzyna Kulczycka Psychologia, Wrocław

umów wizytę

Duża wrażliwość u faceta

Witam! Jestem mega wrazliwym facetem.Jak pokloce sie z moja kobieta mam lzy w oczach,gdy powie mi cos niemilego bardzo mocno to odbieram od razu bym plakal.Jak cos nie idzie po mojej mysli sie denerwuje.Jak postawie na swoim np zeby gdzies pojechac a ona nie chce i jade sam,to zbiera mi sie na placz.Jak to zmienic w sobie zeby nie plakac tyle i sie nie przejmowac zyciem ,druga osoba? Zawsze bylem wrazliwy...

MĘŻCZYZNA, 30 LAT ponad rok temu

Psychologia Emocje

Mgr Karolina Matlak Psycholog, Katowice

53 poziom zaufania

Witam,

Zachęcam do konsultacji z psychologiem/psychoterapeutą, być może także podjęcie psychoterapii. Być może łatwiej będzie Panu znaleźć rozwiązanie, gdy nieco bardziej zrozumie Pan przyczyny płaczu i wrażliwości - w kontekście swojej historii, potrzeb, pragnień, rozczarowań... Specjalista też po przyjrzeniu się Pana trudnościom i Pana osobowości podzieli się zapewne swoim rozumieniem Pana (diagnozą) oraz wskazówkami co dalej.
Pomoc może Pan znaleźć np. w Poradniach Zdrowia Psychicznego, czy w prywatnych gabinetach psychologów/psychoterapeutów.

Pozdrawiam
Karolina Matlak

Mgr Anna Ingarden Psychologia, Kraków

80 poziom zaufania

Płacz z jednej strony może być odpowiedzią na pewne sytuacje. Z drugiej może być mechanizmem obronnym. Warto by się przyjrzeć temu dlaczego u Pana pojawia się płacz. Niestety jest to możliwe tylko podczas osobistej rozmowy np. z psychologiem. Może też być tak, że wrażliwość o której pan mówi jest wynikiem różnych podswiadomych procesów ale też może wynikać z takiego a nie innego temperamentu. Te wszystkie aspekty należałoby omówić aby móc celnie doradzić. Zachęcam do kontaktu z psychologiem w Pana okolicy. Pozdrawiam

Dr Daniel Melerowicz Psychologia, Katowice

60 poziom zaufania

Dzień dobry, trudno określić w tym miejscu na ile pana wrażliwość (płacz) wykracza poza normę (o ile w ogóle wykracza). Jeżeli utrudnia to panu codzienne funkcjonowanie zachęcam do konsultacji z psychologiem - psychoterapeutą w celu postawienia pełnej diagnozy. Specjalista zaleci dalsze kroki postępowania. Pozdrawiam.