Strach przed odejściem ukochanego

Jestem z moim ukochanym dosyc krotki okres czasu, bo niecaly rok i juz pojawily sie wieksze komplikacje. Ostatnimi czasy zacz byc bardzo obojetny na mnie, moze nieco chlidny, boje sie ze to moze byc koniec. Ostatnio rozmawialismy o monotonii w naszym zwiazku, od tamtej pory nie moge sie ogarnac, wahania nastrojow, strach przed jego odejsciem przeszkadzaja mi w codziennym zyciu, od kilku dni kiepsko sypiam, rozne mysli przychodza mi do glowy, wiem ze cos jest nie tak i chcialabym to wszystko naprawic. Wiem, ze zrobilismy wiele bledow. Przede wszystkim; cały wolny czas spedzalidmy jak dotychczas razem. Kazde 10 minut bylo cenne i staralismy sie je wykorzystywac. Po drugie; skonczyly nam sie tematy do rozmow, na poczatku wiele rozmawialismy o sobie, o swojej przeszlosci, o nas, o przyszlosci, o pierdolach, krotko mowiac o wszystkim co tylko slina na jezyk przyniosla. Ostatnio jednak nie mamy o czym rozmawiac, czesto nastepuje niezreczna cisza i jest mi z tym zle. Przy czym ja staram sie bardzo
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Wygląda na to, że minęło pierwsze zauroczenie, a zaczęła codzienność. Być może z uwagi na bardzo intensywny początek znajomości teraz jest Wam sie trudno odnaleźć w nieco innych okolicznosciach. Zdazyliscie sie juz poznac, potrzeba ciaglego przebywania ze soba takze oslabla. Proponuje porozmawiac o Waszych oczekiwaniach wzgledem zwiazku, co chcielibyscie zmienic i sprobowac tego. To tez moment, kiedy warto odpowiedziec sobie na pytanie, czy chcecie nadal angazowac sie w ta relacje, czy jednak moze nie jest Wam razem po drodze. Z uwagi na to, ze bardzo lękowo przezywa Pani wszystko, co obecnie dzieje sie wokol Pani zwiazku zalecalabym spotkanie z psychologiem, ktory pomoze Pani odnalezc sie w tym chaosie. Pozdrawiam

0

Witam,

rozumiem, że bardzo zależy Pani na utrzymaniu związku, Pomyślałam, że obarcza się Pani dużą odpowiedzialnością za trudności, które pojawiły się w Waszej relacji. Proszę pamiętać, że wpływ na kondycję związku mają w równej mierze oboje partnerzy - nie tylko Pani, ale także partner. Ten czas monotonii i przesytu może stanowić impuls do poszukiwań, wspólnie z partnerem, tego, czego Wam potrzeba, by związek zaspakajał pełniej Wasze potrzeby. Zachęcam Panią do rozmów z partnerem na ten temtat. Życzę powodzenia

0

odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY.pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0

Może warto przemyśleć psychoterapie par i małżeństw? Jest to dobre rozwiązanie dla par zmotywowanych do pracy i chcących ratować swój związek. Czasem kilka spotkań wystarczy, by na nowo odnaleźć to co łączy i nauczyć się na nowo pielęgnować relację.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty