Wyprowadzka ukochanego

Mój ukochany wyprowadził się ode mnie i mojego synka.Powiedział,musiałem tak zrobić,bo gdybym został to zrobiłbym coś wbrew sobie.Potrzebuję czasu żeby wszystko przemyśleć,muszę odpocząć bo jestem zmęczony,zły,czuję się osaczony.Naciskałam na ślub i dzieci.Mieliśmy wspólne plany ale ja chciałam już!Krzyczałam że chrapie,że dłużej nie wytrzymam tego!Pomaga mi,chce spędzić z nami sylwestra,lecz o Nas nie chce jeszcze rozmawiać,myśli.Dał mi na opłaty na styczeń,nie oddał kluczy od m.Co mogę zrobić?
KOBIETA, 37 LAT ponad rok temu

Dzień dobry.

Może Pani z partnerem spokojnie o Waszej sytuacji porozmawiać. Jeżeli jednak rozmowa nie przyniesie oczekiwanego przez Panią efektu, wydaje się, że może Pani jedynie czekać.

Pozdrawiam.

0

Naciskanie często powoduje reakcje obronną. Z jednej strony to zrozumiałe, że potrzebuje Pani wiedzieć na czym stoi. Ważne jest też, by słyszała Pani to, co chce przekazać partner. By razem Państwo ustalali, co jest możliwe, a co nie, co i kiedy chcieliby Państwo, żeby się wydarzyło. Z jednej strony otwartość na potrzeby i oczekiwania drugiego, ale także świadomość własnych oczekiwań i potrzeb i poszukiwanie wspólnych rozwiązań. Warto rozmawiać, pytać i jasno mówić o swoich uczuciach i potrzebach. Tym jak Pani sobie wyobraża ta relacje, co jest dla Pani ważne, a co niemożliwe do zaakceptowania. O to samo pytać partnera. Ważne, żeby oboje Państwo mieli motywacje do zmiany i budowania relacji.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty