Jest możliwe, ze partner konfrontuje się z pewnymi decyzjami (których być może do tej pory unikał) i potrzebuje czasu. Nie musi to oznaczać, że chce zakończenia relacji. Warto jednak wyznaczyć sobie jakieś granice- jak długo chce i może Pani czekać? Co miałoby się zmienić? Jakie ma Pani oczekiwania wobec partnera? Co jest dla Pani akceptowalne, a co nie? Kiedy Pani będzie świadoma swoich planów i oczekiwań, łatwiej będzie się Pani ustosunkować i podjąc decyzje z odpowiedzi na działania partnera.
Ważne także, żeby rozmawiać, jasno i szczerze mówić o uczuciach i potrzebach (ale bez naciskania).
Witam,
zdarza się tak, że mężczyźni pomimo swojego zaangażowania i silnych uczuć do partnerki, nie są jeszcze gotowi na kolejny etap związku, czyli jego sformalizowanie i długotreminowe zobowiązanie.
Warto o tym szczerze ze sobą porozmawiać, omówić swoje oczekiwania, oczekiwania partnera co do Państwa relacji. Być może pewne decyzje i oczekiwania są dla Państwa wspólne, ale w innej perspektywie czasowej.
Pozdrawiam serdecznie i życze powodzenia,
Katarzyna Włoch
------------------------
Zapraszam na
www.charakterownia.pl
Witam,
Z opisu wynika, iż zależałoby Pani na poczuciu bezpieczeństwa i większym zaangażowaniu w związek. Jest to zupełnie naturalne, iż na pewnym etapie potrzebujemy mieć poczucie, że mamy wspólne plany na przyszłość. Pani partner najprawdopodobniej skonfrontował się z odpowiedzialnością jaka wiąże się z byciem w świadomym związku i stąd pojawił się u niego duży dylemat czy oby na pewno jest już na to gotowy. Myślę, że w porządku jest to, że powiedział Pani o tym.
Ważne jest jednak również to, co Pani czuje w tej sytuacji. Brak czułości ze strony partnera może budzić mnóstwo obaw, poczucia odrzucenia a także wykorzystania i złości. Warto jest aby powiedzieć mu o tym jak Pani się czuje - nie poprzez wyrzuty ale w sposób aby zrozumiał, że jego zachowanie ma również bezpośrednie przełożenie na Pani samopoczucie. Błędem w tej sytuacji byłoby zaciskanie zębów z lęku, że utwierdzi się go w tym, że ten związek to nie to. Jeżeli Wasza relacja ma nie przetrwać to lepiej dla Pani aby szybciej się z tym skonfrontowała (choć jest to bardzo bolesne). Z drugiej strony, może Pani partner po prostu potrzebuje czasu na uzmysłowienie sobie jak bardzo jest dla niego ważna ta relacja i że może ją stracić. Uświadomienie mu jak bardzo jego oschłość jest raniąca mogłoby być pomocne. Niezależnie od wszystkiego proszę nie ignorować swoich emocji i nie skazywać się na wieczne czekanie.
Pozdrawiam serdecznie,
Anna Mochnaczewska
Witam. Warto też wziąć pod uwagę fakt różnicy wieku między wami. Dla kobiety jest to wiek, w którym dąży ona do poczucia stałości i założenia rodziny. 25 lat u mężczyzny to nadal okres poszukiwań. Wygląda na to, że chłopak jeszcze nie dojrzał do roli męża i ojca. Niewykluczone, że czekanie na niego potrwać może kilka lat, lecz z pewnością nie należy naciskać, a szczerze i otwarcie ze sobą rozmawiać na każdy temat. Powodzenia
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Niespodziewane przyjazdy partnera do samotnej matki – odpowiada Mgr Agnieszka Nepelska
- Czy zostawić partnera, który nie chce mieć dzieci? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Negatywny stosunek partnera do ślubu i dzieci – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Powrót do partnera – odpowiada Mgr Anna Suligowska
- Związek po rozwodzie a niepewność – odpowiada Mgr Bohdan Bielski
- Szantaż w związku ze strony partnera – odpowiada Mgr Michał Pyter
- Niepewność partnera w związku – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Jak zachęcić partnera do spotkań? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Wątpliwości dotyczące związku u partnera – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Po czym poznać, że partner się mnie wstydzi? – odpowiada Mgr Dorota Gromnicka