Dzień Dobry Pani,
Zacznę od słów autorstwa Chucka Spezzano:
Za bramą Waszej słabości znajdziecie swoją siłę.
Za bramą Waszego bólu znajdziecie Wasze Wasze
zadowolenie i radość .
Za bramą Waszego strachu znajdziecie
bezpieczeństwo i ochronę.
Za bramą Waszego Waszej samotności znajdziecie Waszą zdolność doznania spełnienia, miłości i wspólnoty.
Za bramą Waszej beznadziejności znajdziecie prawdziwą i uprawniona nadzieję.
Za bramą Waszych braków z dzieciństwa znajdziecie Wasze dzisiejsze spełnienie.
Dziękuję, że podzieliła się Pani swoimi doświadczeniami/doznaniami w związku małżeńskim.
Z Pani relacji zauważam, że wydaje się Pani że nie ma nadziei
i wyjścia...
Chcę Pani powiedzieć, że zawsze jest czegoś przyczyna i skutek...
Co ja myślę o Państwa relacji małżeńskiej?
Myślę, ze jest to czas na zatrzymanie się i przyjrzenie się prawdzie swojego życia/swojej historii osobistej.
Prawdą jest, że Pani małżeństwo nie odpowiada Pani pragnieniom.
Prawdą też jest (domniemam) że Pani Mąż zapewne mało o Pani wie...?
Prawdą jest, że nie komunikujecie się wzajemnie,
Prawdą jest, że odczuwa Pani zależność od komplementów, od potrzeby intymności, bliskości, głębokiej więzi...
I też to rozumiem...
Zasługuje Pani na to, by być kochaną, ważną i spełnioną!
Jednak..., chcę Pani powiedzieć, że relacja małżeńska/partnerska jest jedną z najtrudniejszych relacji, wymagającą nieustannej pracy/współpracy, otwartości oraz umiejętności wyrażania swoich potrzeb i umiejętności odpowiadania na nie.
Gdy w związek wkrada się monotonia, to jest informacja, ze relacja Państwa została mocno zaniedbana...
Jednak relację można odświeżyć...
A tak w ogóle, kiedy byliście państwo na randce, w kameralnej i pięknej przestrzeni? (oczywiście poza domem?).
Kiedy zauważa się, że nie ma spodziewanego spełnienia w związku, wtedy jest sygnał, że nadszedł czas na zadanie domowe i naukę czegoś nowego...
Podsumowując, zachęcałabym Państwa do rozważenia podjęcia terapii małżeńskiej.
Gdyby nie było otwartości Pani Małżonka, zachęcałabym Panią mocno do podjęcia indywidualnej pracy terapeutycznej z psychologiem.
Gdyby miała Pani życzenie rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.
Z przesłaniem dla Państwa Tego, Co jest Wam najbardziej potrzebne,
irena.mielnik.madej@gmail.com
Dzień dobry,
Do poprawy relacji zwykle potrzebna jest chęć z obydwu stron. Z Pani opisu wynika, że mąż nie czuje takiej potrzeby, jednak kłótnie się zdarzają często. Co je wyzwala? Jakie potrzeby i oczekiwania ma Pani partner?
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak poradzić sobie po zdradach męża? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Czy jest szansa na zbudowanie pozytywnych relacji w związku i odcięcie się od negatywów z przeszłości? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- W jaki sposób naprawić relacje z mężem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak rozmawiać z mężem i uratować małżeństwo? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Rozwód z mężem a terapia małżeńska – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Jak radzić sobie z trudnym mężem? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Dlaczego relacja z mężem się zmieniła? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Problemy w relacjach 31-latki z mężem – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Jak poprawić relacje z mężem po przejściach? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska)
- Czy jedynym rozwiązaniem jest rozwód? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
artykuły
Wcześniaki mają pecha w miłości? Naukowcy dowodzą, że tak!
Chcesz aby twoje dziecko było szczęśliwe w miłości
Nowoczesny model seksualności Polek
Wywiad z Marią Rotkiel, psycholog W wielu spraw
Najszczęśliwsze kobiety nie wychodzą za mąż. Zaskakujące badania
Recepta na szczęście? Nie wychodź za mąż i nie dec