Czy padaczka alkoholowa zawsze musi wystąpić?
Witam, mam 34 lata, od jakiś 6 lat nadużywam alkoholu, ale wiem, że muszę z tym skończyć. Dziś siedzę i czytam, bo po raz pierwszy dostałam strasznego drżenia rąk, ale boję się co dalej. Mieszkam sama, atak padaczki mnie przeraża. Nie wiem co właściwie robić, a jutro do pracy. Czy ten atak w każdym zespole abstynencji się pojawia? Choć z drugiej strony biorąc pod uwagę ilość alkoholu wypitego - powinnam się go spodziewać. Można jakoś farmakologicznie go wyeliminować? Bardzo proszę o pomoc